🎿 Praca Pasja Czy Obowiazek Przykłady

Pasja w biznesie jest uważana za serce przedsiębiorczości i może stać się istotnym elementem działań w zakresie zachowań przedsiębiorczych, a także procesu tworzenia biznesu i jego wyników. Pasja napędza sukces, przyciąga innych ludzi, zwiększa wytrwałość. Trzeba jednak odróżnić pasję harmonijną od pasji obsesyjnej.
Czyściłam niedawno swojego prywatnego Facebooka i naszła mnie pewna refleksja. Szczerze mówiąc, noszę ją w sobie już od dłuższego czasu, ale tym razem przemyślenia okazały się na tyle silne, że postanowiłam się nimi z Wami podzielić. Mam wrażenie, że regularnie, falami, napływają do mnie z zewnątrz takie motywacyjne myśli i hasła w stylu: Do what you love. Pracuj z pasją. Jeśli robisz to, co kochasz, to już nigdy nie będziesz musiał pracować. I tak dalej, i tak dalej. Zwłaszcza ostatnie zdanie szczególnie często się powtarza. Zapewne nie jestem bardziej uprawniona do formułowania takich opinii, niż każda inna osoba, ale napiszę to z pełną odpowiedzialnością – moim zdaniem to są puste hasła. I niestety, zamiast motywować, coraz częściej wpędzają w kompleksy i rodzą frustrację. Może zainteresują Cię również teksty: Minimalizm w praktyce. O ambicji – jestem ambitna. Jak coś sobie wymyślę, to zrobię to najlepiej jak potrafię. Nie najlepiej na świecie, ale najlepiej jak tylko jestem w stanie. A jak nie będę umiała, to się nauczę. Nie brak mi wytrwałości i cierpliwości. Z reguły wychodzę na swoje. I czasami jest mi z tym bardzo ciężko…. (czytaj więcej) Co dla Ciebie oznacza być tu i teraz – mam wrażenie, że po początkowym zafascynowaniu tematyką szczęścia, ostatnio przez gazety i blogi przetoczyła się fala zachwytu koncepcją uważności. W założeniach jest to cudowna i ze wszech miar godna uwagi idea. Niestety, nie mogłam się pozbyć uczucia, że tematyka ta została bardzo mocno uproszczona i spłaszczona… (czytaj więcej) Pasja, pasja i pasja. Słychać o niej wszędzie. A pasja to nie jest przecież taki złoty wytrych, który sprawi, że wszystko nagle zacznie się układać, podłoga zaściele się różami, pieniądze same spłyną, a buty nigdy nie będą obcierać na pięcie. Wiele osób zaczyna zamykać się w złotej klatce poszukiwania wymarzonej pracy, wyidealizowanego zajęcia, dzięki któremu już nie trzeba będzie ciężko pracować. Ba, w ogóle nie trzeba będzie pracować. Bo to sama przyjemność będzie przecież, prawda? Myślą i szukają tej cudownej pasji, a im bardziej nie mogą znaleźć, tym częściej popadają w rozgoryczenie i coraz bardziej nienawidzą aktualnego zajęcia. W ciągu ostatnich ponad 10 lat pracy pracowałam w wielu miejscach, w małej firmie, naprawdę dużej firmie, a od 2 lat pracuję na własny rachunek. I wiem, że nie ma zajęcia idealnego pod każdym względem. W każdej pracy są wyjątkowe chwile, obowiązki, które lubimy i wykonujemy chętnie. Czas, gdy faktycznie z dumą i swoistym samozadowoleniem możemy śmiało powiedzieć: pracuję z pasją. Ale są również cięższe momenty i zajęcia, o których się rzadko wspomina i za którymi szczerze nie przepadamy. Przykładowo, osobiście nienawidzę spraw powiązanych z księgowością, zdarzają się też trudne momenty w pracy z Klientem. Wcale nie czuję wtedy, żebym nie pracowała – wręcz przeciwnie. Praca, w której widzimy sens. Praca, w której się spełniamy. Praca, która sprawia, że czas upływa niepostrzeżenie. To ogromna wartość, absolutnie nie przeczę. Sama spędziłam mnóstwo czasu na szukaniu właściwego dla siebie zajęcia i wcale nie jestem całkowicie pewna, że go znalazłam, i że za jakiś czas nie zmienię. To zupełnie naturalne – szukamy dla siebie tego, co najlepsze. Ale nie dajmy się zapędzić i pamiętajmy, że czasami lepsze naprawdę jest wrogiem dobrego. W obecnych czasach ludzie żyją w jakimś takim stanie permanentnego nienasycenia. Cały czas wydaje nam się, że za rogiem jest lepiej, trawa jest zieleńsza, a nowa sukienka będzie lepiej leżeć. Cały czas szukamy, wciąż nienasyceni. Bo przecież, jak mawiał Oscar Wilde: „świat należy do niezadowolonych”. Bezrefleksyjne podążanie tropem motywacyjnego powiedzonka, o którym wspomniałam: Jeśli robisz to, co kochasz, to już nigdy nie będziesz musiał pracować ma również swoją drugą, ciemną stronę. Rób to, co kochasz, a wtedy już zawsze będziesz w pracy. Bo stracisz umiejętność oddzielania jednej sfery od drugiej, praca będzie czasem wolnym, a czas wolny pracą. Czy naprawdę o to właśnie w życiu chodzi? A ja proszę, zatrzymajmy się na chwilę. Przestańmy w obłędzie szukać coraz lepszego. Doceńmy to, co już mamy. To nie musi być idealne, rodem z czasopisma, telewizji, lifestylowego bloga. Ale to jest nasze. Nie każdy chce założyć własną firmę, nie każdy musi rzucić pracę w korpo, nie każdy potrzebuje podróżować po świecie. Jesteśmy tak różni, mamy inne plany, marzenia, potrzeby. Nie dajmy się wtłoczyć w jeden schemat, jakkolwiek kusząco by on nie wyglądał. PS Ben Horowitz, znany przedsiębiorca i inwestor z Doliny Krzemowej twierdzi wręcz, że w wyborze ścieżki zawodowej nie należy kierować się pasją. Radzi natomiast, żeby odnaleźć to, w czym jesteśmy najlepsi i wykorzystać to do rozwoju świata. Ponieważ od tego, co świat nam oferuje, ważniejsze jest to, co my pozostawimy po sobie dla świata. Pozostawiam to Wam i sobie do zastanowienia się i refleksji. 26 komentarzy 34 komentarze 6 komentarzy 75 komentarzy najstarszy najnowszy oceniany Inline Feedbacks View all comments Świetny tekst! Fajnie, że zwracasz uwagę na różne aspekty pracy i pasji. Dużo prawdy w tym co napisałaś, ostatnio rzeczywiście panuje moda na „idealne życie” i tak łatwo jest zapomnieć, że nigdy nie jest perfekcyjnie, a bezrefleksyjne dążenie do tego może tylko wywołać frustracje i rozczarowanie. Mądra kobieto! To jest to, o czym ja też od dłuższego czasu myślę. W każdym punkcie się z Tobą zgadzam i naprawdę świetnie ubrałaś swoje myśli w słowa :) „Pasja” stała się już pewnym przymusem. A nie mieć jej i wykonywać zwykłą pracę to w tej chwili wstyd. I masz rację, to rodzi frustrację u tych, którzy poddają się przekazowi płynącemu z mediów. Bo w porównaniu z „ludźmi sukcesu”, którzy zarabiają na życie spełniając swoje marzenia, zawsze wypadamy gorzej. A co jeśli marzeniem jest normalne, dobre życie i uczciwa praca, która po prostu na nie pozwala? Mam nadzieję, że po Twojej publikacji więcej ludzi będzie umiało otwarcie przyznać, że pasja nie jest w ich życiu najważniejsza :) dzięki bardzo za ten tekst. naprawdę wartościowy. Reply to Abernathy 7 lat temu To ja dziękuję. To dla mnie duży komplement. To wszystko, co piszesz to jest tak bardzo prawdziwe i tak dobrze usłyszeć głos rozsądku. Naprawdę podnosi na duchu! Ojej. A mogłabyś „sprzedawać” nam wizje swojego życia, jako kobiety sukcesu, co poszła na swoje, robi to co lubi, jest niezależna od grafików, realizuje pasję itp, itd. A Ty piszesz tak szczerze :) Ja mam pracę ot taką jaką mam. Pasją faktycznie nie jest. Pasje to coś niezobowiązującego. Coś co można zmieniać, nudzić się i szukać na nowo. Praca też mnie czasem pochłania, bo staram się wykonywać ją jak najlepiej potrafią. Staram się przenieść do niej moją odrobinę perfekcjonizmu – poukładać, zminimalizować, być na bieżąco, doprowadzać do końca. I to pochłania – jest satysfakcja. Ale to nie pasja. To praca. W poprzedniej pracy – a była zupełnie inna – pracowałam tak samo. Monotonia też się wkrada. Są gorsze dni, gdy nie ma „power”. Gdy jakieś układziki mnie zirytują. Gdy wolałabym zostać w domu. Ale doceniam, ze jest. Szukam plusów tego doświadczenia które zdobywam. Nie marudzę gdy mam popołudniowe zmiany. Ot, różne plusy i minusy. A gdy ja mam popołudnie to moge sobie pozwolić na „bycie na mieście” gdy inni pracują, zrobić zakupy w niezatłoczonych centrach, delektować się spokojnym porankiem. Ale praca daje mi przede wszystkim środki do życia. a ja się zastanawiam gdzie jest ten złoty środek pomiędzy tym że praca to praca i jej głównym celem jest dać środki na życie, a tym że chcielibyśmy mieć pracę która daje nam satysfakcję i spełnienie. i faktycznie jest tak jak piszesz, że chciałoby się mieć pracę-pasję. tylko kurcze, nie mam pasji która by nadawała się do celów zarobkowych. może to wstyd przyznać ale nie mam na moment obecny żadnej pasji. czy to sprawia że jestem człowiekiem kategorii B? wiesz… Twój tekst spadł mi z nieba, mam parę dni urlopu i zastanawiam się nad swoim życiem, nad tym czego bym chciała i nic, żadnego światełka w tunelu. jak żyć Kasiu? ;) Reply to Ituśka 7 lat temu Dobre pytanie :). Obawiam się jednak, że tutaj nie ma żadnej drogi na skróty i każdy musi sam sobie wypracować ten złoty środek. Myślę, że odkrywanie w sobie pasji to jest właśnie fascynujące, byleby zachować tą ciekawość poszukiwań siebie. Reply to Ituśka 6 lat temu Jak tutaj już kilka osób słusznie zauważyło słowo „pasja” urasta czasem do niesamowitych rozmiarów i jest utożsamiane niewiadomo jakimi przeżyciami. Tymczasem cytując Katarzynę + słownik: PASJA = ZAMIŁOWANIE DO ROBIENIA CZEGOŚ W szukaniu pasji ważne jest: a) posiadanie pewnych doświadczeń życiowych b) odmitologizowanie słowa „pasja” lub zastąpienie go innym słowem W ramach szukania „pasji” mam dla Ciebie propozycję takiego ćwiczenia: 1) Wypisz wszystkie rzeczy, które lubisz robić (pomocne może być zadanie sobie pytań czy też eksperymenty myślowe w rodzaju: – za co biorę się spontanicznie, sama z siebie gdy mam wolny czas, – co daje mi przyjemność – jak spędzam wolny czas – jeśli nie musiałabym zarabiać pieniędzy to jakbym sobie zorganizowała dzień, tydzień, życie 2) Przeczytaj te wszystkie rzeczy i zastanów się jakim wspólnym mianownikiem byś je określiła. Jeśli uznasz, że słowo „pasja” jest ok to fajnie. Jeśli jednak nie będzie Ci ono pasowało, to wyrzuć je ze słownika i zastąp innym słowem, które najbardziej pasuje. 3) Ułóż te rzeczy w hierarchii od najbardziej przyjemnej, angażującej, cieszącej Cię, wciągającej, pasjonującej do najmniej. Napisz co Ci z tego wyszło :) Zgadzam się z Tobą w 100% Też od jakiegoś czasu obserwuje to zjawisko, ale trochę spłynęło to po mnie, kiedy zrozumiałam, że poszukiwanie TEJ pasji jest strasznie męczące. Ok, ale co jeśli ja „robić coś z pasją” nie łączę z tym, że „to nie będzie praca”? Mi nawet przez myśl to nie przeszło. Pasję traktuję jako coś, co wykonuję dobrze i cieszę się jednak, że robię to, a nie coś, co mnie wprawia w stałe zdenerwowanie, które nasila się z każdym kolejnym dniem, powodując bardzo zły stan psychiczny. Nie wiem, skąd wzięło się to powiedzenie, że „jeśli robisz to co kochasz, już nigdy nie będziesz musiał pracować” – naprawdę w to ktoś wierzy? Fajnie, że o tym piszesz, ale (i nie odbierz tego za przytyk jakikolwiek), naprawdę ktoś w to wierzy ? (pytanie do wszechświata). Ja chcę pracować z pasją, ale wiem też, że zanim może uda mi się osiągnąć, to, co sobie planuję, droga będzie długa i wyboista i niekoniecznie bogata w same (idealnie pasujące do CV) doświadczenia. Nie dajmy się zwariować :) Reply to Patsy the Hunter 7 lat temu Patsy, nie wiem czy ktoś w to szczerze wierzy, to indywidualna kwestia i nie mnie oceniać. Natomiast, jak słusznie napisała Justyna, ostatnio panuje „moda na idealne życie z pasją” i jest to założenie/wyobrażenie, z którym się po prostu nie zgadzam. Zdecydowanie jestem ofiarą tego zjawiska – w ostatnich miesiącach były momenty, że nie potrafiłam myśleć o niczym innym tylko „muszę coś robić, muszę znaleźć pasję, muszę wymyślić jakiś biznes, moi znajomi osiągają sukcesy a ja nie marnuję życie, bo nie mam pasji”. dobrze, że poruszyłaś ten temat, może pomożesz ludziom którzy są zafiksowani na szukaniu pasji. Myślę, że w powszechnej świadomości dochodzi do pewnego pomieszania pojęć, wynikające chyba z niezrozumienia pojęcia pasji. Nie wiem, skąd wzięło się przekonanie, że każdy musi mieć pasję. Mam wrażenie, że nadużywa się tego słowa, często jako zamiennika „poważnego zainteresowania”. Moim zdaniem prawdziwa pasja nie zdarza się zbyt często. I nie zawsze jest błogosławieństwem, jak sama piszesz. Pasja podporządkowuje sobie wszystko, wymaga poświęceń i czasem potrafi zniszczyć. Ja akurat mam to szczęście, że moja praca – tłumaczenie – jest prawdziwą przyjemnością. Nie wiem, czy nazwałabym ją pasją, ale czymś, co daje mi olbrzymią satysfakcję i nie sprawia przykrości nawet wtedy, gdy pracuję bardzo dużo i ciężko. Tłumacząc, nie czuję się „w pracy”. Nie myślę wtedy o tym, że chciałabym znaleźć się gdzieś indziej. Więc to jest „najlepsza praca na świecie”, dla mnie. Nie wierzę jednak w to, że każdy jest w stanie znaleźć sobie takie zajęcie, nie każdy ma na tyle szczęścia i nie każdemu pozwalają na to warunki życiowe. Mnie wszystkie okoliczności prowadziły do takiego właśnie zajęcia, pomógł mi w tym los, ludzie, których spotykałam na swojej drodze, zdolności, rodzina i wiele innych czynników. Myślę, że warto szukać swojej drogi, wierzyć w to, że marzenia się spełniają, ale jeśli to się nie udaje (bo może się nie udać), też świat się nie kończy. Myślę, że wystarczy, by praca dawała poczucie przydatności, zadowolenie i przynosiła godziwy, uczciwy zarobek. By człowiek widział jej sens, dostrzegał, że dzięki niej świat staje się lepszy, ludziom łatwiej się żyje. Nie musi być pasją, ale nie może dawać poczucia bezsensowności. Nie powinna frustrować ani odbierać chęci do życia. Reply to Anna Mularczyk-Meyer 7 lat temu Słownikowe znaczenie słowa „pasja” to „zamiłowanie do czegoś” i myślę, że tak właśnie warto by je odczytywać i interpretować. Wtedy zyskujemy spokój, a takie zamiłowania mogą się przecież zmieniać w ciągu naszego życia i to bardzo naturalne. Moim zdanie to, o czym piszesz, to poczucie sensu pracy, jej przydatności dla innych jest dużo ważniejsze niż „pasja”. Polecam też gorąco najnowszy wywiad z prof. Blikle. Jak zwykle w punkt. Jest dla mnie ogromną inspiracją w biznesie. Super, że w końcu ktoś, kogo czytają tłumy obala to powiedzenie (głupie zresztą), że jak się coś kocha to się nigdy nie jest w pracy. Po pierwsze – wtedy jesteś zawsze, jak to pięknie ujęłaś, a po drugie – każda praca staje się w pewnym sensie rutyną, więc przestaniesz to kochać tylko trochę później i tyle. :) Nie ma pracy idealnej, nie ma życia idealnego i nie ma idealnych ludzi. Warto robić to, co się kocha, bo po prostu wtedy jest łatwiej. :) „Rób to, co kochasz, a wtedy już zawsze będziesz w pracy.” – ten punkt jest mi najbliższy. Już jakiś czas temu dotarł do mnie bezsens frazesu, może akurat wtedy, kiedy 8-mą godzinę ślęczałam na brzydkim ślubie pary, która miłością do siebie nie pałała, obiad był zimny, a kwiaty powiędłe. Fajnie jest zarabiać na tym, co lubi się robić, ale tak jak piszesz, w pewnym momencie granice się zacierają, a Ty znowu lądujesz… w pracy. Ja już tego doświadczyłam, nie planuję powielać schematu, łatwo się wtedy wypalić i znienawidzić ukochane zajęcie. Reply to Natalia Sławek 7 lat temu Jestem przekonana, że na to ryzyko są wystawione szczególnie osoby, które tak jak Ty wykonują zawód twórczy, kreatywny. Tam najłatwiej o zatarcie granic i wypalenie. Ale grunt to świadomość. Ufff…nareszcie ktoś to powiedział, nazwał!!! Dziekuje Ci za ten tekst, jest taki prawdziwy i wnosi dużo optymizmu :-) zgadzam się z Tobą – wielokrotnie widzę jak ludzie dają się wpędzać w jakiś schemat i chociaż już przecież mieli być szczęśliwi to nie wychodzi. I nadchodzi frustracja. Ale fajnie, że do tego doszłaś i o tym napisałaś, bo jeszcze jakiś czas temu miałam wrażenie, że jednak promujesz „porzucenie złej korpo”, bo to dopiero da szczęście, pomoże w odnalezieniu siebie i ułatwi przejście na niekonsumpcyjny tryb życia. Przynajmniej tak można było to odebrać, ale piszę o moich subiektywnych odczuciach jako czytelnika twojego bloga, więc proszę się nie obrażać :) Ja mam swój sposób na pracę – po prostu to co robię, robię z zaangażowaniem. Każdego dnia doceniam moją sytuację, moje doświadczenie i to co wypracowałam i na co pracuję każdego dnia. Mam już 10 lat doświadczenia zawodowego, w różnych miejscach i wiem jak może być. Wiele zależy od naszego podejścia – w każdej pracy, w każdej firmie znajdziemy dobre i złe strony. Pytanie, które z nich chcemy widzieć i pielęgnować w naszej głowie. Jeśli codziennie rano powiemy sobie: „o nie, znowu trzeba wstać i iść do tej głupiej pracy” to po miesiącu najlepsza praca nam obrzydnie. Ja mam sposób, wstaję rano, cieszę się ze słonecznej aury, bo jest jasno, cieszę się z deszczu, bo jest potrzebny przyrodzie, cieszę się z ciemności za oknem, bo można wypić spokojnie kawę albo z wczesnego świtu, bo dzień jest długi i mówię sobie: „nowy dzień, nowe wyzwania” – mam siłę i o to chodzi. Oczywiście nie zawsze jest różowo, nie zawsze jest łatwo, ale wszystko zależy od tego jak reagujemy na nasze otoczenie a nie od świata, który nas otacza:) Reply to Pensjonarka 7 lat temu Mogłaś mieć wrażenie, że promuję „porzucenie złej korpo” ponieważ uważam, że odejście z korpo w moim przypadku było bardzo dobrą decyzją i z perspektywy 2 lat bardzo się cieszę, że się na nią odważyłam. Niemniej jednak, nigdy bym nie napisała, że korpo jest „zła”. Uważam, że na pewnym etapie życia był to doskonały dla mnie wybór, zebrałam tam mnóstwo doświadczeń biznesowych, który procentują mocno do dziś. Dodatkowo, miałam przyjemność pracować z naprawdę wspaniałymi ludźmi. Tak, każda praca ma swoje dobre i złe strony, ale jeśli pracujemy z poczuciem sensu, praca daje nam zadowolenie i odpowiedni zarobek to na dłuższą metę jest to lepsze niż ta mityczna pasja. Niezależnie od tego, gdzie pracujemy. Zgadzam się z Tobą. Poza usilnym poszukiwaniem pracy zgodnej z pasją zauważyłam również, że dziś ważne jest to żeby się rozwijać, podróżować, robić tysiąc rzeczy na raz, pracować na sukces i być szczęśliwym. Najlepiej wszystko na raz. Z każdej strony jesteśmy atakowani hasłami nie tylko o pasji ale o tym jak odnieść sukces i poczuć się szczęśliwym. Dla mnie każdy rozumie pasję i szczęście inaczej. Myślę, że praca i pasja to nie zawsze dobre połączenie. Z czasem możemy zatracić granicę między przeznaczeniem czasu na pracę i życie osobiste. Nie wiem, czy w takim momencie pasja będzie cieszyć. Myślę, że dobrze jest znaleźć pracę zgodną z naszymi zainteresowaniami tak by się w niej spełniać. Bo praca której nie lubimy z czasem będzie irytować i przytłaczać. Mnie tak samo śmieszy mówienie o kreatywnej pracy, o parciu wszystkich kreatywnych osob na kreatywne zajęcia i liczenie na to, że gwarantuje to kreatywność w pracy non stop- guzik prawda :) często kreatywne momenty poprzedzone są niekończącymi się nudnymi spotkaniami, rozgadanym szefem, rozlazłymi projektami, a gdy już z dumą i uśmiechem (albo wykończeni i na ostatnich nogach) wręczamy projekt to znowu mnóstwo poprawek i marudzenie klienta/szefa. Piszę tak po prawie 2 latach pracy przy projektowaniu ciuchów, sesjach zdjęciowych itp i po słuchaniu męża i jego znajomych- copywriterów i art directorów z agencji reklamowych. Nie wiem czy tak jest tylko w Turcji, odważyłabym się zaryzykować i powiedzieć, że pewnie nie.. dlatego kreatywność zostawiamy sobie na razie na „po godzinach”. na własne projekty, zajęcia, rozwijanie tej właśnie pasji :) Dawno nie przeczytałam nigdzie tak mądrego i wartościowego tekstu. Ostatnimi czasy nie potrafię się odnaleźć w tym wszystkim co mnie otacza, wszystkim jest ciągle źle, mało, ciągle trzeba robić coś nowego, gonić za nie wiadomo czym. Ja jako osoba, która pracuje na etacie od 8-16, lubi spacer po lesie zamiast modnej knajpy lub klubu, nie śledząca najnowszych trendów modowych a nawet nie mająca FB, czuję się czasami wyobcowana we współczesnym świecie ;) Dziękuję za ten tekst. Też jestem prawnikiem, lubię moja pracę, ale jest to dla mnie „praca”. Czasami się zastanawiałam, pomimo że ją lubię, a nie mogę nazwać jej pasją, czy wybrałam dobrze, czy się nie wypalę, czy to o to chodzi w życiu. Te cytaty o pasji mnie demotywują i „mieszają mi” w głowie. Bardzo się cieszę, że napisałaś ten tekst. Ludzie teraz zapominają, że nie wszystko w życiu jest przyjemnością, a to się przekłada nie tylko na pracę, ale na wszystkie aspekty życia. Promować powinno się inne cytaty: „Bez pracy nie ma kołaczy”. Pozdrawiam! Reply to Izabela 5 lat temu O tak! Prawnikom jakoś wyjątkowo się zawsze obrywa przy tym temacie. Ciągle gdzieś można przeczytać, że ktoś był prawnikiem ale rzucił tę nudną i dołującą pracę i żyje teraz pełnią życia dzięki swojej pasji, czyli lepieniu domków z modeliny, tresowaniu delfinów, artystycznemu strzyżeniu owiec czy czemuś równie niszowemu, artystycznemu i bliskiemu naturze ;) Siłą rzeczy jak coś takiego widzę to zaczynam się zastanawiać, czy coś jest ze mną nie tak, że lubię swoją pracę (ale nie powiedziałabym, że się pasjonuję prawem) i nie marzę o jej zmianie. Wydaje mi się, że praca z pasją ma jeszcze jedną pułapkę – i tak nie da się robić wyłącznie tego, co lubimy i co nam się podoba. Wcześniej czy później trzeba się chociaż trochę dostosować do rynku, do oczekiwań klienta. Dajmy na to ktoś jest muzykiem i kompozytorem, i chce utrzymywać się ze swojej twórczości, i „żyć na swoich zasadach, robiąc to, co kocha”. Tylko że nadejdzie taki moment, gdy stanie przed wyborem: tworzyć muzykę, której ludzie chcą słuchać (i kupować), czy taką, jaka „w duszy gra”, ale nie bardzo się innym podoba. Na ile należy się nagiąć do oczekiwań słuchacza? Na ile dostosować do mody, oczekiwań rynku? Czy jeszcze mówimy w takim przypadku o pasji? Jest taki utwór Kazika „Jak bardzo zmienisz się by sprzedać swą muzykę” i dobrze podsumowuje, jak może się skończyć „praca z pasją”. A czy to nie jest tak, że obracamy się w świecie blogerskim (nie chodzi konkretnie o spotkania, tylko o czytanie blogów) i nam się wydaje, że wszyscy trąbią o pracy z pasją? Faktycznie, ciągle ktoś o tym mówi, ale są to blogerzy. Obserwuję, że reszta społeczeństwa, czyli większość nie jest jeszcze przesycona tym zagadnieniem, spojrzeniem. Widzę po sobie, że żyjąc w dużym mieście, wydaje mi się, że wszyscy w PL mają iPhony. A to złudne. Po prostu w tym mieście, grupa ludzi ma takie telefony. Reply to Zenja 7 lat temu Powiedziałabym, że wręcz przeciwnie. Blog to jest tylko jedno z sfer mojej działalności zawodowej, na którym to zjawisko chyba najrzadziej występuje, choć występuje. Całkowicie się zgadzam z Twoim stwierdzeniem: „Mam nieodparte wrażenie, że w obecnych czasach ludzie żyją w jakimś takim stanie permanentnego nienasycenia.”. Bo teraz taka moda aby być aktywnym, mieć pasje, talenty i się realizować itp. Tylko jak ze wszystkim można po prostu przedobrzyć. I zacząć żyć w nadmiarze i chaosie! Mało komu się podoba, że nie da się mieć wszystkiego, że z pewnych rzeczy trzeba rezygnować. Reply to Marta Re 7 lat temu To mnie właśnie ostatnio mocno zastanawia. Często słyszę „minimum rzeczy, maksimum przeżyć”. Czy świadoma rezygnacja z pewnych przeżyć czy doświadczeń to porażka? Reply to Katarzyna Kędzierska 7 lat temu Według mnie nie porażka a dojrzałość emocjonalna i asertywność. Świetny tekst! Tak naprawdę to trzeba na to uważać. Ja z pasji stworzyłam biznes, kiedy byłam jeszcze młoda i nieświadoma i ten biznes mnie przerósł. Zdołowana nie radziłam sobie z finansami i mogę powiedzieć, że większość mojej pasji w sobie zabiłam. Teraz szukam i znalazłam nowe zajęcie. A praca zawsze czy z większą czy mniejszą motywacją/pasją i tak ma swoje mniej fajne strony. Nie ma rzeczy idealnych i należy o tym pamiętać. Reply to Ania Górecka 7 lat temu Myślę, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że na siłę przekształcając swoją pasję w pracę mogą łatwo tą pasję w sobie zabić. Niestety biznes nie koniecznie jest lekki i przyjemny i nie polega tylko na robnieniu tego co się lubi, a cała ta otoczka może skutecznie do tej pasji zniechęcić. Reply to Dominika W. 7 lat temu Z drugiej strony, jeśli ma się zamiłowanie do tego, co się robi to trudności łatwiej przezwyciężyć :). Przeczytałam Minimalizm… Praca z pasją… i myślę sobie pewnie zaraz się zdoluje… no bo przecież ja nie mam takiej pracy… nie mam nawet pomysłu na siebie w sensie ze co mogło by być moją pasją na której można by jeszcze zarobić i godnie żyć. Jak juz jedna czytelniczka zauważyła styl Pracy z pasją jest bardzo promowany przez blogerów… różnych coachow, psychologów, freelalancerow. Nowe blogi pojawiają się w sieci jak grzyby po deszczu… sama taki założyłam… głównym celem było praca nad angielskim… żeby łączyć przyjemne tzn. pisać z pożytecznym tzn. szlifować angielski… zarobek na tym to było tylko ciche marzenie… Szybko się przekonałam ze to nie takie łatwe… bo oprócz pisania i tłumaczenia są inne aspekty… jak fotografia, oprawa graficzna, edycja… jednym słowem wszystko bardzo czasochłonne… bardziej niż mi się wydawało. Jako mama dwójki małych dzieci marzyłam o minimalizmie w pracy:)… o flexi godzinach, i o czasie dla rodziny kiedy tylko dzieci zapragna. No niestety nie każdemu jest to pisane… a najbardziej idealizuja temat pracy z pasją Coach-e i psychologowie… właśnie noszę się z zamiarem pożegnania jednego bloga… gdzie pani psycholog bardzo idealizuje swoje życie… i zaczęło mi to przeszkadzać. Nie mam ochoty na wyzwania które tak usilnie promuje, Facebook i Instagram tez mnie nie interesuje. Na tez czas mam prace o sztywnych ramach czasowych… są lepsze i gorsze dni… pracuje od poniedziałku do piątku… a praca ta jest źródłem dochodu który pomaga mi w realizacji większego celu. Dziękuję za ten mądry i szczery tekst, który nic nie narzuca i nic nie każe. Z chęcią kupiłbym Twoja książkę mądra kobieto. Przebijasz mądrością niejednego psychologa czy coacha. Jak psycholog i coach chciałem przeprosić za moje środowisko jeśli rzeczywiście stało się tak, że nakładło Pani do głowy idei, które zrobiły więcej szkody i pożytku. Nie powinno tak być i jest mi przykro z tego powodu. Nie można stale uwielbiać tego, co się robi, tak jak nie można być stale zakochanym. Każde zajęcia ma swoje cienie i blaski, każde czasem wprawia w euforię, a czasem we frustrację (no chyba że tylko we frustrację, ale wtedy dobrze coś z tym zrobić). Praca nie jest ani sensem, ani centrum życia (a przynajmniej nie powinna). Pasje, zamiłowania i rozrywki można spokojnie realizować poza nią i nadal być szczęśliwym czlowiekiem. Przeczytałam Wasze komentarze i zaczełam się zastanawiać czym wobec tego jest bycie mamą na cały etat: pracą czy pasją? Jest i jednym i drugim. Robię to co kocham i jestem cały czas (albo nigdy) w pracy. No właśnie – cały czas czy nigdy? Oto jest pytanie. Czasem myślę, że jestem non stop w pracy i błagam o urlop :-) Znów kiedy indziej zachwycam sie tym, że jestem z dziećmi i „nie pracuję”. W sumie chyba jest tak, że jak się ma emocjonalnie pozytywny stosunek do pracy (a matki zazwyczaj kochają swoje dzieci), to nie ma znaczenia jak to zwał – praca czy pasja. Ważne jest natomiast, aby odpoczywać – zarówno po robieniu tego co kochamy jak i tego co mniej kochamy. Chyba tu jest pies pogrzebany – potrzebujemy odmiany, zmiany, odpoczynku – nawet od pasji. Nie mówiąc o tym, że w każdej, nawet najbardziej fascynującej nas pracy czy pasji są momenty/elementy, które mniej lubimy – raju na ziemi przecież nie ma, ha! Będzie potem, jak sobie na niego zasłużymy! Reply to Kornelia Weronika Orwat 7 lat temu Kornelio, myślę, że bycie mamą to po prostu bycie mamą :). Może czasami przypominać pracę, a czasami pasję, ale ja osobiście bym tego nie łączyła zupełnie. Reply to Katarzyna Kędzierska 7 lat temu Teoretycznie masz Kasiu rację, ale… bycie mamą nie przypomina pracy – bycie mamą jest pracą :-) no ale pasją oczywiście też :-) czyli wyglądałoby na to że znalazłam ideał – praca i pasja razem? Reply to Kornelia Weronika Orwat 7 lat temu Jestem podwójna mama pracującą na pełny etat zawodowo wiec mogę się wypowiedzieć jak ja to widzę… Macierzyństwo to w pewnym stopniu zaspokojenie instynktu przetrwania, zaspokojenie chęci posiadania rodziny. Czy jest to praca? Tak ale tylko pojeciu jako wysiłek fizyczny który trzeba włożyć w wychowanie dzieci i w utrzymanie porządku w domu. Czy można do tego podejść z pasją?… Oczywiście. Wszystko zależy od naszego nastawienia. Nie mniej jednak wiem po sobie ze czasem po ciężkim dniu w pracy moje pasjonujące macierzyństwo jest tylko zwykłym obowiązkiem. Natomiast nie podpinalabym macierzyństwa pod temat Pracy z pasją o wymiarze ekonomicznym bo na tym się nie da zarobić… w to się jedynie inwestuje:) … czas, uczucie i pieniądze No właśnie, inwestuje! Ludzie myślą, że inwestować można tylko w biznes czy nieruchomości. A przecież wychowanie człowieka to „wyprodukowanie” najważniejszego towaru na świecie! Tworzymy kapitał ludzki :-) W ogóle wymiar ekonomiczny bycia matką to temat na osobny artykuł :-) Nie myślałam o tym w ten sposób, że pasja kiedy stanie się pracą powoduje to, że wolny czas też spędzamy na pracy. Ostatni akapit twojego tekstu też dał mi mocno do myślenia. Ja w swoim życiu dążę do tego, żeby łączyć, to co mnie interesuje z moją praca zawodową. Wykonywałam już pracę, która mnie kompletnie nie interesowała i wiem jaka to męka. Dlatego bardzo cenię sobie swoja obecną sytuację. Jednak prawda jest taka, że chociaż nie wiem jak fajne zajęcie by się wykonywało, to nie zawsze jest kolorowo. Jest natłok pracy, terminy które stresują, trzeba się odpowiednio przygotować, czasem pracować dłużej niż by się chciało i trzeba dawać sobie radę z niektórymi ludźmi. Wiadomo, czasem jest ciężko, ale przez to, że się swoja prace lubi, to łatwiej jest pokonać te trudne momenty i iść dalej. Bardzo podoba mi się Twój dzisiejszy tekst:). Jeśli masz ochotę, to zapasam Cię na moje dzisiejsze Linkowe Party u Lifestylerki:). Miłego dnia. Pogoń nie pozwala docenić tego co tu i teraz. Pokręcone to wszystko teraz. Dla mnie ten tekst jest nr 1 wśród Twoich wpisów, przeczytałam go kilka razy, co chwilę powtarzając sobie w myślach „Kurczę, jakie to prawdziwe!”. Dzięki za tak wartościowy wpis i dzielenie się mądrymi przemyśleniami :) Reply to Parzelka 7 lat temu To ja dziękuję za tak miły komentarz :). Kasiu ale slicznie to napisalas, wlasciwie nic nie mam do dodania, za to duzo do przemyslenia. Dziekuje i pozdrawiam serdecznie Beata Pasja pasją, a praca to praca. Jakoś nie mam potrzeby łączenia tych 2 sfer mojego życia. Mam pracę, która sprawia mi przyjemność i daje możliwość realizacji pasji właśnie. Uparcie staram się doceniać to, co mam teraz i coraz lepiej mi to idzie. X lat straciłam na podejście ”kiedyś będzie lepiej”. Czemu kiedyś, a nie teraz? :) Trochę pod prąd wszystkim motywacyjnym twierdzeniom i blogom, ale w gruncie rzeczy słusznie. Może pasja powinna być naszą odskocznią od codzienności… bo kiedy codzienność staje się odskocznią od pasji, to ta pasja chyba traci swoje pierwotne znaczenie. Robię to co lubię i potrafię, ale to nie jest moją pasją, tylko najlepszym wykorzystaniem tych talentów, które mam. Reply to Królowa Karo 7 lat temu Myślę, że to jest właśnie bardzo ważne i nie doceniane – pracować z jak najlepszym wykorzystaniem posiadanych talentów. Bardzo dobry tekst. Najważniejsze by żyć swoim życiem w swoim rytmie. Trafilas w sedno. Przynajmniej raz w tygodniu zastanawiam sie jak przestac marnowac czas w bezowocnej pracy nie przynoszacej satysfakcji, tylko oddac sie pasji i polaczyc przyjemne z pozytecznym. Niestety jeszcze tej pasji nie odkrylam… Reply to Krypta B 6 lat temu Jak idzie Ci szukanie odpowiedzi na to pytanie? Reply to Michał Stolarczyk 6 lat temu Bezowocnie poki co :-/ Reply to Krypta B 6 lat temu Nie chcę się tutaj bawić w forumowy coaching, więc jak coś to palnij mnie w łeb ;) Ciekaw jestem natomiast na jakie pytania szukasz odpowiedzi. Zrozumiałem, że na: – jak przestać marnować czas w pracy, która nie daje Ci satysfakcji – jak połączyć swoją pasję z pracą Czy jeszcze jakieś? Zakładam też, że wiesz, co jest Twoją pasją. Czy tak jest? Dziękuję Ci za ten artykuł. Mnóstwo razy się zastanawiam nad tym i codziennie rano wstając jak idę do pracy to myślę sobie, kurcze jak ja bym chciała pracować z pasją, czymś co mi da sastysfakcję, może powinnam zacząć pomagać chorym, bo wtedy przynajmniej bym czuła, że coś dobrego robię, a nie tabelki w korpo. Jest tak jak dokładnie piszesz, że czujemy ciągłe nienasycenie…dlatego uwielbiam minimalizm i tak bardzo chciałabym mniej potrzebować, czerpać z życia szczęście z chwil, doceniać to co mam i niekoniecznie czekać na 'pracę marzeń’, która i tak może okazać się nie do końca uszczęśliwiającą. Tak trudno jednak jest nie ulegać wpływom świata zewnętrznego…z jednej strony chcemy dobrze zarabiać i pracować w dobrych warunkach, a z drugiej strony szukamy czegoś więcej, co spełni nas wewnętrznie… codziennie mam ten problem i chciałabym uporać się z tym na zawsze…dziękuję Ci bardzo za codzienne reflekcje, myślę, że wielu z nas je ma i zgadzam się z Tobą w 100% w tym poście. Ogólnie rzecz biorąc to mam wrażenie że wraz z modą na slow, samorozwój itp. wiele osób nie zauważa wad takiego postrzegania życia, przecież nie wszystko w życiu musi być super żeby być szczęśliwym, dla mnie bardziej porażki i trudne sytuacje uczą doceniania, nie można ciągle być zadowolonym, zresztą nie lubię idei list, dla mnie najważniejsze jest działanie a nie wieczne planowanie i spisywane wszystkiego. Bardzo dziękuję za ten tekst – bardzo trafne spostrzeżenia, zwłaszcza to, że jeśli uczynisz z pasji swoją pracę, to zawsze będziesz pracować. taka prawda. Ja mam to szczęście, że to, co zawodowo kocham, mogę robić na etacie i to w publicznej korporacji ;) To sprawia, że jestem otwarta, zaangażowana, może zbyt idealistycznie czasem podchodzę do sprawy i zbyt emocjonalnie, ale dzięki temu naprawdę chce mi się przychodzić do biura. Nie zniechęca mnie kultura organizacyjna ani ludzie, którzy ze mną pracują. Robię swoje i naprawdę „jara mnie to”. A na dodatek mam za to pensję co miesiąc. dzięki temu mogę zupełnie za darmo w wolnym czasie odpoczywać i cieszyć się swoim hobby – prowadzić bloga, robić szkolenia, dekupażować – taki układ zapewnia satysfakcję i spokój ducha. Zarówno sam tekst jak i komentarze pod nim są tak wartościowe i wyczerpujące, że w zasadzie nie ma co dodać. Przyszła mi jednak do głowy jedna rzecz, którą dorzucę (i jestem dumny, że ją znalazłem). Wydaje mi się, że takie nawoływanie do tego, że praca powinna być także naszą pasją wiąże się z jakimś niewypowiedzianym przekonanie, że praca, to nie jest nic wartościowego, fajnego, więc żeby naprawę praca była czymś, o czym warto mówić, to musi być pasją, bo inaczej jest szara, nudna, i „nie-cool”. Nie wiem skąd to się bierze, ale jakoś tak wydaje mi się, że pracowanie nie jest trendy. Trendy jest realizacja pasji. Może jakby przywrócić wykonywaniu pracy wartość to wtedy nie nie byłoby tak dużo silnych głosów za poszukiwaniem pasji. Po raz kolejny chciałbym podziękować za świetny, celny, prosty, inspirujący oraz wartościowy wpis. Wiem, że pochwał odnośnie tego bloga jest tyle, że jedna w tą, jedna w tamtą nie robi pewnie wielkiej różnicy, ale jednak. Na całe szczęście większość tematów na tym blogu nie leży w orbicie moich zainteresowań. Dzięki temu mogę z czystym sumieniem przeczytać tylko co 10 artykuł i powiedzieć sobie, że skorzystałem, a jednocześnie bloga mam przeczytanego ;) To tak żartem. A bardziej poważnie, to chcę powiedzieć, że od wielu lat siedzę w świecie tzw. „rozwoju osobistego”. Tematy motywacji, szukania sensu, dążenia do szczęścia, rozwoju zawodowego, czyli generalnie dobrego życia są mi dobrze znane. Natomiast naprawdę ciężko znaleźć wartościowe wpisy na ten temat, które nie powielają (często nieprawdziwych i fałszywych kalek). Twoje wpisy na te tematy niosą bardzo dużą wartość i tym bardziej chylę czoła (choć tak naprawdę mnie to nie dziwi), że teoretycznie „nie siedzisz” w tych tematach. Dziękuję i gratuluję! Reply to Michał Stolarczyk 6 lat temu Michale, dziękuję bardzo za miłe słowa. Cieszy mnie każdy wyraz uznania ze strony Czytelnika. Potrzebowałam takiego tekstu… Już od dłuższego czasu jestem bez pracy, bo ciągle coś mi nie odpowiada, chciałabym być ucieleśnieniem tych pustych haseł… Dzięki Tobie wiem, że nie o to chodzi. Reply to vesper 5 lat temu Bardzo proszę! :) Nic dodać, nic ująć. Na prawdę świetnie napisany tekst. Osobiście przestałam poszukiwać pracy idealnej, bo taka nie istnieje. Za to zaakceptowałam się w miejscu, w którym jestem teraz, nauczyłam się cieszyć tym, co robię i nie wstaje już co rano z myślą: „o nie, znowu muszę tam wracać”. Praca, choć zajmuje sporą część naszego życia, jest jednak tylko pracą. Fajnie, jak nie jest katorgą, super, jak sprawia nam przyjemnośą, ale myślę, że w każdej pracy można znaleźć pozytywy, a często najwiekszym problemem naszego zajęcia jest nasze negatywne nastawienie. Często wystarczy po prostu zmienić pukt widzenia, aby wszystko zmieniło się na lepsze :) Mam teraz inne cele w życiu, i szukanie nowej, wcale niekonieczne lepszej pracy nie powinno mi zawracać głowy :) „To nie musi być idealne, rodem z lifestylowego bloga.” No pewnie, że nie musi. Wiele osób nie wie lub zapomina o tym, ile czasu i energii zajmuje przygotowanie wszystkiego tak, by na blogu było „idealnie”. Fotki, teksty, kontakt z czytelnikami itd. I tak jak piszesz, to jest praca całodobowa. I jak każda, potrafi zmęczyć. Spodobał mi się fragment o tym, że współcześnie ludzie są w stanie ciągłego nienasycenia. Myślę, że dużo w tym prawdy – chyba nigdy nie mieliśmy tylu możliwości, co teraz. Tyle opcji jest na wyciągnięcie ręki, a spece od marketingu kreują nowe potrzeby – nie tylko te typowo zakupowe. Myślę, że zapanowała również pewna moda na konsumowanie przeżyć. Sama czasami czuję taki mały wewnętrzny przymus pojechania gdzieś, zrobienia czegoś „wow”, bo przecież jestem młoda i trzeba wyciskać z życia 100% ;) Na szczęście, nabrałam do tego pewnego dystansu i czasami jednak wolę zostać w domu, poczytać książkę, jeśli to akurat sprawi mi więcej radości. Ostatnio pisałam na swoim blogu o tym kiedy warto odpuścić, a kiedy nie: Ostatnio miałam refleksję na temat aktualnego trendu na rzucanie znienawidzonej pracy w korporacji i totalnej zmiany życia. Ludzie wyjeżdżają na wieś, kupują pole albo jadą w daleką podróż. Pewnie słuchając takich historii wiele osób sobie myśli, że też tak by chcieli i że to ich na pewno uszczęśliwi. Zastanawia mnie jednak dlaczego nikt (bądź rawie nikt) nie pisze o psychologicznych kosztach takiej zmiany. Jeśli oczywiście nie mamy patologicznej sytuacji w pracy, zazwyczaj bywa ona dla nas nagradzająca – możemy się poczuć ważni, czasami docenieni (a czasami nie), nasze życie jest bardziej zorganizowane, mamy stałe kontakty społeczne. Wiem, że nie jest tak zawsze, ale jednak zazwyczaj. Myślę, że gdybym ja zmieniła swoją pracę w korporacji na pasję – na pewno przez dłuższy czas nie mogłabym się odnaleźć i byłabym strasznie rozlazła. Lubię to, że praca wprowadza pewien rytm w moim życiu. Nigdy nie wiedziałam, co dokładnie chce robić. Gdzieś z tyłu głowy wiedziałam tylko, że najlepsza będzie cicha, spokojna praca za biurkiem, „od – do”. Byłam nawet na praktykach w jakimś urzędzie (ale bez kontaktu z klientem, bardziej dokładna papierologia przy kompie) – było mi dobrze. Później miałam sporo pracy biurkowej, ale z dużym kontaktem z klientem. Tu często starałam się być dyplomatyczna, ale w myslach leciały przekleństwa. Po pracy musiałam „odreagować” samotnym rowerem. Jakiś czas tematu zainteresowałam się podróżami. Zauważyłam, że sprawia i to dużą przyjemność. Nie bez znaczenia była obecna moda na podróże – w sumie z każdej strony krzyczą do nas blogi, że to najprzyjemniejsza część w życiu. Żeby rzucić wszystko i wyjechać w świat. To do mnie przemawiało. Zaczęłam od bliskich destynacji. Lubiłam podziwianie architektury, czytanie o historii danych miejsc, potem poczułam „to coś” w kontakcie z piękną naturą. W końcu udało mi na zobaczyć kilka dalszych „miejsc jak z pocztówki” I rzeczywiście chcę więcej, lista rośnie…. Nienasycenie jest ogromne. Podróże zaczęły przejmować moją głowę i wędrowną duszę. Podróże naprawdę są moją pasją. Piękno natury w róznych zakątkach świata jest po prostu niesamowite…Bardzo chcę je zobaczyć. Przejść piękne, górskie szlaki czy zapatrzyć się w krystaliczną wodę na mało uczęszczanej plaży Ale portfel nie chce nadążyc, więc zamarzyło mi się połączenie pracy z pasją. Takie przyjemne z pożytecznym. Pomyślałam o byciu pilotką, przewodniczką, rezydentką. W końcu sama z wielką ciekawością odkrywam nowe miejsce, interesuje mnie historia w każdym aspekcie czy życie codzienne danego miejsca, więc w czym problem „zarażać” innych tą pasją poznawania, odkrywania świata. Ano jest problem. Otóż…. niestety ja jestem klasycznym melancholikiem introwertykiem. Jako klasyczny melancholik idealnie odpoczywam kontemplując piękną naturę, czytając książkę (analizowanie „kto zabil”), zastanawiając się dużo nad wszystkim. Ludzie na dłuższą metę mnie męczą. W swoim prawie 30-letnim życiu niestety nie stworzyłam zbyt wielu przyjaźni – ani w czasach edukacji, ani w miejscach pracy. Nie potrafię zaprzyjaźniać się z ludźmi, podtrzymywać kontaktów, rozmawiać o niczym…Nie czuję potrzeby posiadania miliona znajomości. Raczej trzymam się na uboczu, więcej słucham co do mnie mówią – a tego nikt nie kupuje ;) Nie lubię być w centrum zainteresowania, nie jestem „władcą dusz”, który pociągnie za sobą resztę. Na pierwszy rzut oka mogę sprawiać wrażenie otwartej osoby – śmieję się „kiedy trzeba”, staram się być życzliwa, w kontaktach 1 na 2 potrafię się nawet rozgadać (jeśli jest mój temat) a na rozmowach o pracę „sprzedać się” jako otwarta, komunikatywna osoba. Ale tak naprawdę mam 5 przyjaciół + partnera, to wszystko (bo nie umiem nazwać „przyjacielem” kogoś, kogo widzę 3 raz w życiu). W przypadku bycia pilotem czy przewodnikiem miałabym ogromną pasję do tematu, ale nie miałabym pasji do ludzi. Do pracy z nimi / ich probemów. I do tego, aby być na świeczniku. Aby mnie chcieli słuchać i jechać ze mną na koniec świata. Jestem raczej mało spontaniczną osobą (cholernie długo podejmuję decyzje, muszę mieć plan), skupioną bardziej na swoim życiu wewnętrznym. Doszłam też do wniosku, że uwielbiam samotny kontakt z naturą lub podróże we dwoje z mim partnerem – bardzo rzadko wybieram się z tłumem. Czy mam „na siłę” stać się ekstrawertycznym sangwinikiem, żeby połączyć zarabianie z głodem kontaktu z piękną naturą na świecie / odkrywaniem historii danych miejsc będąc w nich? :) Bo melo introwertyk, który stroni od ludzi, nie zwojuje świata z grupą :) Co więcej: wiem, że w pracy pilota przeżywałabym ogromny stres ze względu na dużą odpowiedzialność czy sytuacje nagłe (wypadek turysty, szpital, śmierć…zagubienie bagażu, odwołany lot….tu trzeba mieć twardą psychikę i szybko reagować). Bardzo dużo by mnie to kosztowało emocjonalnie. Do podróży bardzo pasuje mi pisanie. Od zawsze byłam w tym dobra, chwalona. I choć pisanie zajmuje mi dużo energii („uroki” perfekcjonizmu), to wychodzą z tego całkiem dobre teksty. Uwielbiam pisać o podróżach. Myślałam o podróżniczym pisaniu do jakiegoś magazynu, ale to raczej nie jest zajęcie, z którego można opłacić rachunki. Czytałam też dużo o blogowaniu podróżniczym – o plusach i minusach. Pytanie gdzie leży granica między pisaniem z serca, dla przyjemności, a mało etycznym zarabianiu na klikach i reklamach. Żeby wyżyć z bloga nie wystarczy przecież pasja do przelewania tematów podróżniczych na papier. Jeśli robimy to również dla korzyści materialnej, to jest to raczej ekstrawertyczne zabieganie o lajki i zaangażowaną społeczność (dla mnie, która nie potrafię jej zbudować w życiu rzeczywistym). Co więcej – do lamusa odchodzi dłuższy tekst pisany, a bardziej cenne są vlogi i filmy video. Dla osób z moją temperamentem gadanie do kamery wydaje się abstrakcją :) Próbowałam też pracy w marketingu czy copywritingu, ale odrzuciło mnie masowe generowanie mało znaczących słów kluczowych – tylko po to, żeby nakręcić klientów do zakupu danego produktu (kiedy w środku zupełnie się z tym nie zgadzałam). Żeby z tego wyżyć, trzeba ogromnej mocy przerobowej do „pisania na akord” – najlepiej artykułów specjalistycznych. Pisząc np artykuł informatyczny (zupełnie nie moja bajka) czułabym, że kogoś okłamuję. W samym marketingu odrzucił mnie sposób pracy – więcej, głośniej! Im więcej bodźców komunikacyjnych, tym lepiej (pytanie „czemu się nie odzywam”, podczas gdy ja chciałam w ciszy skupić się nad zadaniem), parcie na bycie głośnym i własnie to mało etyczne pisanie – „wciskanie ludziom kitu”, że szampon X to cud na rynku. Jako klasyczny introwertyk melancholik cenię sobie samodzielną pracę w ciszy i skupieniu (dostaję zadanie / wytyczne i mam to wykonać / wydedukować rozwiązanie). Dużo analizuję, praktycznie wszystko. Lubię coś organizować, (np. podczas podróży: co zobaczyć, jak dojechac, jak tanio spać, jak logistycznie ogarnąć tak, żeby dzień był wypełniony od A do Z). Bardzo dbam o szczegóły. Nie znoszę pracy pod presją, w stresie. Zmieniania co 5 minut wytycznych. „Rozmytego” planu do wykonania i braku jasnych wskazówek. To wskazuje, że powinnam pracować w finansach, księgowości czy IT (ostatnie daje nawet możliwość pracy zdalnej przy dobrym zarobku, co jest idealne do podróżowania). Tylko, że ja od zawsze byłam humanistką i żadnej z tych ścisłych tematów nie pasjonuje mnie tak bardzo jak podróże / odkrywanie / historia :) Więc co lepsze: łudzić się, że na siłę stanę się ekstrawertykiem, bo świat pasjonuje mnie tak bardzo? (podróżować więcej, ale w tłumie, stresie i z wielką odpowiedzialnością za grupę). Czy przyuczyć się do zawodów, które same z siebie mnie nie pasjonują, ale podobno mam do nich predyspozycje? Wiem, że to o podróżach / geografii / historii chcę czytać. Nie pasjonuje mnie poszerzanie wiedzy z języków programowania, rachunkowości, finansów. Ale może spokojniejsze, analityczne miejsce pracy (z dobrym zarobkiem, gwarantującym podróżowanie w ramach hobby lub spełnieniem życiowego marzenia – kilkumiesięcznej, nieprzerwanej podróży z połączeniem pracy zdalnej) przekonałoby mnie do tego… Reply to Miśka 2 lat temu Miśka, trudno mi bardzo cokolwiek Tobie doradzić. Z Twojej wiadomości wybrzmiewa duża świadomość siebie i swoich potrzeb, co jest bardzo cenne. Ze swojej strony chciałabym tylko dodać, że w każdej pracy może pojawić się element, którego „nie lubimy”. Obawiam się nawet, że jest to nie do uniknięcia. :( Ja tylko krotko teraz napisze, zeby zostawic swoj slad. Przejrze Pani tworczosc w pozniejszym czasie, teraz przeczytalem ten artykul i wygooglowalem Pani wystapienie na ted. Wyglada mi, jakby Pani wciaz miala swoja wyuczona profesje ( prawnik ). Nie kazdy chce zostac w korpo, nie kazdy nie chce podrozowac po swiecie. Mozna robic co sie kocha. Jest 9:30 u mnie. Gdybym mial prace w korpo, nie siedzialbym teraz ze spokojem z kawa w lozku, czytajac ten artykul. Wlasciwie troche trudno mi zrozumiec, jaki ma Pani dokladnie cel w tym przedwsiewzieciu. Nauczanie? To niech Pani zupelnie porzuci profesje prawnika, bo mam wrazenie, ze nadal to Pania irytuje. Mozna wyjsc calkowicie z wyscigu szczurow. Ah juz wiem. Splaca Pani kredyt! Nie, z kredytem nie bedzie minimalizmu ani pasji? Bardzo bym chcial Pania poznac, ma Pani ladna figure. Pozdrawiam!? Reply to Pa Tyn 2 lat temu Widać, że ma Pan wyrobione zdanie na mój temat. Pozdrawiam i życzę przyjemnej lektury innych tekstów, jeśli będzie miał Pan ochotę.
Czy prawa to obowiązki, czy przywileje? przykłady: 1. nauczyciel ma prawo wstawiać oceny (ale jednocześnie musi wystawić oceny) - Bartek B: "musi to robić, ale może wybrać jak". 2. uczeń ma prawo (przywilej) do brania udziału w konkusach. 3. niepełnosprawny otrzymuje przywilej Motyw pracy: Literatura: Mitologia Biblia Ludzie bezdomni – Stefan Żeromski Lalka – Bolesław Prus Pieśń świętojańska o Sobótce – Jan Kochanowski Tadeusz, Nad Niemnem – Eliza Orzeszkowa Syzyfowe prace, Ludzie bezdomni – Stefan Żeromski Chłopi – Reymont Dzień na Harmenzach – Tadeusz Borowski Robotnicy – Marek Hłasko Przydatne cytaty: Nauką i pieniędzmi drudzy Cię wzbogacą, mądrość musisz sam z siebie własną dobyć pracą. – Adam Mickiewicz Bez pracy nie ma pełni radości życia. – Antoni Czechow Każda praca jest dobra, o ile jest dobrze wykonywana. – Albert Einstein Opracowanie motywu pracy: Praca nadaje człowiekowi ludzki wymiar, jest podstawą ludzkiej cywilizacji, niezbędnym warunkiem rozwoju społeczeństw, bez niej nie można niczego osiągnąć zarówno w sensie materialnym, jak i duchowym. Jak napisał Horacy: życie nie , dało niczego śmiertelnym bez wielkiej pracy. Praca staje się błogosławieństwem, źródłem satysfakcji i godności, wyznacza wartość człowieka, a bezrobocie było i jest nieszczęściem podcinającym nie tylko podstawy bytu, ale i powodującym trudne do rozwiązania problemy psychiczne. Bywa też praca upokarzająca czy jałowa, syzyfowa, ponad siły, wreszcie niewolnicza, służąca nie zaspokojeniu ludzkich potrzeb, ale zagładzie narodów (jak w hitlerowskich obozach) lub ludzi uznanych za wrogów władzy (niczym w stalinowskich łagrach). Mitologia Motyw pracy powtarza się w greckiej mitologii dosyć często. Bogowie zazdrośnie strzegli swych umiejętności, nie chcieli zdradzać ludziom np. tajemnic rzemiosła. Między innymi za próby ułatwienia pracy ludziom ukarali Prometeusza, Atena nie mogła znieść tego, że Arachne utkała piękniejszą od jej dzieł tkaninę. Hefajstos, syn Zeusa i Hery, zrzucony przez rozgniewanego ojca z Olimpu, został oficjalnym kowalem bogów i herosów (sam byt bogiem ognia). Ciężko i chętnie pracował, to on wykuł wspaniałą zbroję Achillesa, trójząb Posejdona, pancerz Heraklesa, berto i tarczę samego Zeusa. Był przedstawiany w okrągłej czapce kowala, z młotem w ręku. Prometeusz nauczył ludzi wielu pożytecznych prac, Dedal zasłynął jako architekt, budowniczy oraz wynalazca. Najbardziej znaną spośród mitologicznych prac stała się kara Syzyfa. Bogowie kazali mu wtoczyć na szczyt góry ogromny głaz. Gdy Syzyf byt już niemal u wierzchołka, kamień stoczył się w dół. l tak działo się za każdym razem. Praca Syzyfa, jego kara nie miała końca pomimo ogromnego trudu. Podobny charakter miała praca pięćdziesięciu Danaid (wszystkie byty córkami króla Dana-osa), które zasztyletowały swych mężów. Za karę musiały w Podziemiach wiecznie napełniać wodą dziurawe beczki. Podobno to one przyniosły do Grecji sztukę nawadniania pól i kopania studni, zatem kara miała i wymiar symboliczny. Gdy Hera zesłała na Heraklesa szaleństwo, pozabijał on własne dzieci. Eurysteus wyznaczył mu srogą karę, ale po wykonaniu dwunastu prac i po upływie dwunastu lat heros miał stać się nieśmiertelny. Herakles uporał się z całością pracy (między innymi pokonał hydrę, oczyścił ogromne stajnie Augiasza, zdobył złote jabłka Hesperyd, sprowadził Cerbera z podziemi), mógł wrócić do Teb. Te dwanaście zadań Heraklesa stało się symbolem najcięższej, nadludzkiej pracy. Penelopa, latami czekając na wracającego spod Troi Odysa i odtrącając zalotników, w końcu obiecała, że wybierze jednego z nich na męża, gdy tylko skończy tkać płótno. W dzień pracowała, a w nocy pruła tkaninę. Biblia Pismo Święte mówi (często) wyłącznie o pracy fizycznej: rolnika, pasterza, rzemieślnika, pracy najemnej i niewolniczej. Praca jest w Biblii niezmiennie szanowana (sam Bóg, według Księgi Rodzaju, pracował, stwarzając świat, a jego praca została rozłożona na sześć dni, po których następował odpoczynek), stanowi naturalne zajęcie ludzi, ale ciężka praca fizyczna może też być karą za grzechy, ale nie stanowi konsekwencji grzechu pierworodnego, jak utrzymują niektórzy autorzy. Grzech pierworodny spowodował tylko to, że praca nie zawsze przyniesie owoce, stalą się również uciążliwa, człowiek musi w trudzie i pocie zdobywać pożywienie po wszystkie dni życia. W Nowym Testamencie św. Paweł, sam robił namioty, garbował skóry, by mieć środki do życia i głoszenia Ewangelii, pracę ujmował jako ważny element wzorowego życia chrześcijanina, uczył że jej rezultatami należy dzielić się z innymi ludźmi. W Drugim liście do Tesaloniczan św. Paweł napisał wprost: Kto nie chce pracować, niech też nie je! Pieśń świętojańska o Sobótce – Jan Kochanowski Wieś z tego utworu jest szczęśliwą krainą, w której praca stanowi przyjemność, daje poczucie szczęścia, nie jest znojnym trudem chłopów, ale zajęciem ziemianina. Ten ostatni dogląda całego gospodarstwa, pilnuje sadu i bydła, gospodyni natomiast ma baczenie na dom. Ziemia-karmicielka nie szczędzi ludziom wspaniałych darów, człowiek pracowity może nie obawiać się głodu, niedostatku, z ufnością oczekiwać plonów, zimę spędzać na odpoczynku. Tadeusz – Eliza Orzeszkowa Nowela opowiada o pozbawionej ziemi chłopskiej rodzinie, która utrzymywała się z pracy najemnej na rzecz dworu. Bardzo ciężko pracował zarówno mężczyzna, jak i kobieta, ekonom strzegł, by ani przez chwilę nie odpoczywali podczas orki, pielenia dworskiego ogródka. Kilkuletni syn Chwedory pozostawał więc bez jakiejkolwiek opieki, co doprowadziło do tragedii (utonął).Wytężona praca chłopów stanowi kontrast z dworem pogrążonym w próżniactwie, nawet nudzie. Nad Niemnem – Eliza Orzeszkowa Orzeszkowa nie polemizuje w tej powieści z zasadniczymi założeniami pozytywizmu, natomiast akcentuje w ich obrębie treści demokratyczne i kult pracy jako źródła cywilizacji. By nad Niemnem odrodziło się dostatnie życie, niezbędna jest ciężka, codzienna praca, do której zdolni są przede wszystkim ludzie młodzi oraz drobne ziemiaństwo, ludzie ciężkiej, codziennej pracy. To oni są bohaterami pozytywnymi powieści: Benedykt, Witold, Marta, Bohatyrowiczowie, Kirtowa. Bohaterowie negatywni wiodą próżniacze życie: Emilia, Kirto, Różyc, Zygmunt Korczyński. Ciężka praca na roli jest czymś pięknym, wzniosłym, daje wielką satysfakcję i nagrodę w postaci plonów. By ta fantastyczna, optymistyczna wizja rozkwitu nadniemeńskich okolic urzeczywistniła się, niezbędna jest, zdaniem autorki, pozytywistyczna praca u podstaw, wysiłek zmierzający do podniesienia poziomu cywilizacyjnego ludu, także naprawy stosunków na wsi – tak chcą działać Witold i Benedykt Korczyńscy. Pozytywistyczny rodowód mają i inne idee wpisane w powieść: kult pracy jako najwyższej wartości w życiu człowieka, najwyższej formy patriotyzmu, postulat użyteczności społecznej (jego zaprzeczenie to pasożytnictwo arystokracji), utylitaryzm, kult nauki (Witold), walka o polskość ziemi, legalne działania ekonomiczne zastępujące konspirację, zbrojny czyn. Lalka – Bolesław Prus Ogromna większość pochodzących z wyższych warstw społecznych Polaków (np. Tomasz Łęcki) była (w przeciwieństwie do np. ukazanych w powieści Niemców, rodziny Minclów) niezdolna do normalnej pracy miała na jej temat absurdalne wyobrażenia. W oczach arystokracji ciężka praca Wokulskiego (przedsiębiorcy na ogromną skalę, co wtedy wśród Polaków było rzadkością), przynosząca bogactwo była czymś niegodnym (stała się wielką przeszkodą w chorej, romantycznej miłości do arystokratki Łęckiej, dla której fabryczni robotnicy byli strasznymi ludźmi), u wszystkich majątek pana Stanisława rodził zawiść. Niezdolność do rzetelnej, codziennej pracy (także wielu ludzi z nizin społecznych, chociaż wśród nich byli robotnicy uczciwie pracujący za marne wynagrodzenie, np. Węgielek, bracia Wysoccy), brak dla niej społecznego szacunku, uznania decydował o cywilizacyjnym zapóźnieniu ziem polskich, a bezczynność z reguły prowadziła do moralnego upadku. Zdaniem Wokulskiego, bezczynność niezmiennie łączy się z postępującym upadkiem moralnym – zarówno warstw najwyższych, jak i ludzi ze społecznych nizin. Syzyfowe prace – Stefan Żeromski Tytuł powieści nawiązuje do mitologicznej opowieści o Syzyfie, jego pracy będącej karą za sprzeciwienie się bogom. Można go interpretować dwojako. Po pierwsze, beznadziejny, ponad si-ty, skazany na niepowodzenie byt trud młodzieży walczącej w zaborze rosyjskim z postępującą rusyfikacją, wcielaną w życie przez potężny carski aparat przemocy z jego systemem edukacyjnym, policyjnym. Trzeba pamiętać o takim odczytaniu, jednak zapewne istotniejsza jest interpretacja druga. Mówi ona, że wykonywana z trudem, dużym nakładem sit i środków praca rusyfikatorów okazywała się całkowicie nieskuteczna, bezcelowa. To, co budowali latami, runęło pod wpływem jednego epizodu – recytacji Reduty Ordona. Teraz w owej klasie trzeba będzie niemal od zera, od nowa rozpoczynać pracę nad pozbawianiem uczniów polskiej tożsamości. Ludzie bezdomni – Stefan Żeromski Zarówno w Warszawie, jak i w Zagłębiu proletariat żył w biedzie, robotnicy dostawali za ciężką, niekiedy ponad siły, pracę w koszmarnych warunkach głodowe wynagrodzenie. Źle odżywieni, pracujący ponad siły, mieszkający w brudnych, wilgotnych i ciemnych norach robotnicy chorowali, szybko umierali, dzieci wyglądały niczym przedwcześni starcy z obliczami trupów. Na przykład Wiktor pracował w takich warunkach: Wówczas na galerii z żelazną balustradą, za płomieniem, a w połowie jego wysokości, zdawało się, że w samym ogniu, jak salamandra, ukazała się czarna figura. (…) Robotnik długie narzędzie, pewien rodzaj miotły kominiarskiej, zanurzył w ciecz parskającą. Wtedy doktor poznał w tej czarnej osobie swego brata – i serce zapaliło się w nim, jakby w nie zleciała iskra z płomienistego ogniska. Chłopi – Władysław Stanisław Reymont O materialnym aspekcie życia na wsi decydował, wyznaczający porządek prac polowych, rytm przyrody. Indywidualne losy ludzi są uzależnione od społeczeństwa, w którym żyje jednostka i wykonywanych przez owo społeczeństwo prac, to z kolei zależy od przyrody, biologii kształtującej (determinującej) ludzkie życie. Biologiczny aspekt istnienia został w powieści bardzo mocno podkreślony. Jedyną siłą mogącą chociaż częściowo go zrównoważyć jest właśnie praca (główna wartość każdego człowieka), ludzki pęd do budowania, tworzenia pozwalający wyrwać się z kręgu ślepych instynktów. Ciężka praca rolnika (utwór zawiera liczne jej opisy) jest dla Reymonta czymś wzniosłym, świętym. Bardzo chory Boryna wiosną wstał z łóżka, wyszedł na pole, rozpoczął jakby symboliczny siew i dopiero wtedy niebo rozwarto się przed nim, sam Bóg przemówił: Pódziże, duszko człowieka do mnie. Pódziże, utrudzony parobku. Dzień na Harmenzach – Tadeusz Borowski W hitlerowskich obozach praca ponad siły, wykonywana przez zagłodzonych, często chorych, bitych więźniów była narzędziem kaźni, przyspieszała śmierć: Nagle na ten krąg wyprężonych grzbietów, na zgięte karki, na po chylone aż ku ziemi głowy, na sflaczałe ręce posypał się grad uderzeń. Trzon łopaty bębnił o łby, odbijał skórę na kościach i głucho stękał po brzuchu. Zakotłowało się naokoło płyty. Okropny wrzask ludzki buchnął nagle i urwał się, a płyta dźwignęła się do góry i chybocząc się ciężko zawisła nad głowami ludzi, i ruszyła grożąc w każdej chwili upadkiem. Robotnicy – Marek Hłasko Robotnicy w bardzo trudnych warunkach, ciężko i z wyraźną niechęcią do tego miejsca, pracowali przy budowie mostu. Mieszkali w marnych, wilgotnych i źle ogrzewanych barakach, jesienią nie mogli wysuszyć ubrań, zimą marzli, latem panowały wielkie upały, słońce powodowało oparzenia. Nienawidzili tej pracy nie przynosiła im żadnej satysfakcji. Most otworzono z wielką pompą, radiowy sprawozdawca mówił o dumie, szczęściu jego budowniczych. Jeden z nich, Kazimierz Rogalski, wyrwał mu mikrofon i krzyknął: Gówno/ Szczęśliwy dzień robotników nadszedł po dwóch dobach. Wtedy to rozebrali baraki i odjechali do domów, opuścili znienawidzoną równinę. Hłasko próbuje odkłamywać pewne wyobrażenia o pracy (utrwalone przez literaturę tzw. realizmu socjalistycznego z okresu stalinizmu, która budowała mit o szczęściu znajdowanym przez człowieka przede wszystkim w najcięższej pracy fizycznej), robotnicy z jego opowiadania pojmują, że pracować trzeba, ale nie realizują się w pracy nie kochają jej, trud przy cholernym moście uważają za rodzaj katorgi, nie jakieś posłannictwo, ale zaledwie niezbędny sposób pozyskiwania środków do życia.

Praca może być zarówno przyjemnością, lecz może być i na odwrót. Jest bardzo wielu ludzi ,którzy pracę łączą z pasją np. ktoś kocha góry, dlatego najlepszym zawodem dla niego przyjemnym będzie praca w GOPrze lub jako przewodnik turystyki górskiej. Ktoś lubi podróżować-może zostać pilotem wycieczek.

Pytanie Odpowiedź "Nikt nie powinien nigdy pracować. Praca jest źródłem prawie wszystkich nieszczęść na świecie. Prawie każde zło, które możesz nazwać pochodzi z pracy lub z życia w świecie zaplanowanym dla pracy. Aby przestać cierpieć musimy przestać pracować" [tłumaczenie własne]. Słowa te pochodzą z eseju napisanego przez Boba Blacka w 1985 zatytułowanego "Zniesienie pracy". W kulturze rozmiłowanej w wypoczynku, wiele osób w pełni podziela opinię autora tego eseju. Amerykanie spędzają około 50 procent swojego aktywnego czasu na pracy. Czy praca jest przekleństwem lub czy może jest czymś do czego ludzkość została w unikalny sposób stworzona? W przeciwieństwie do twierdzeń Boba Blacka, znaczenie, korzyści i pozytywna natura pracy jest doniosłym tematem w Biblii. Początki pracy są opisane w 1 Księdze Mojżeszowej. W pierwszym fragmencie Biblii to przede wszystkim Bóg pracuje, jest zajęty stwarzaniem świata (1 Księga Mojżeszowa 1,1-15). Biblia stwierdza, że Bóg pracował przez sześć dni a siódmego dnia odpoczął. To Bóg pierwszy pracował na ziemi; dlatego dobry pracownik odzwierciedla bożą aktywność. Ponieważ Bóg jest w swej istocie dobry, również praca w swej istocie jest dobra (Psalm 25,8; Efezjan 4,28). Ponadto, 1 Księga Mojżeszowa stwierdza, że gdy Bóg spojrzał na owoce swojej pracy, powiedział że to jest "bardzo dobre". Bóg zbadał i ocenił jakość swojej pracy i gdy ustalił, że wykonał dobrą pracę, odczuwał radość i przyjemność z jej wyników. Biorąc pod uwagę ten przykład jasnym jest, że praca powinna przynosić konkretne owoce. Praca powinna być tak wykonywana, aby przynosiła najwyższą jakość końcową. Nagrodą za prace jest honor i satysfakcja, że wykonało się ją dobrze. Psalm 19 mówi, że Bóg objawił samego siebie światu przez swoje dzieła. Dzięki naturalnemu objawieniu, istnienie Boga jest znane każdej osobie na ziemi. Dzieła te objawiają coś o osobie, która je uczyniła. Odkrywa podstawy charakteru, motywacje, umiejętności, zdolności i cechy charakteru. Jezus powtarza tą zasadę w Ew. Mateusza 7,15-20 gdy stwierdza, że złe drzewo wydaje tylko złe owoce a dobre drzewo tylko dobre owoce. Izajasza 43,7 stwierdza, że Bóg uczynił człowieka dla swej chwały. W 1 Koryntian 10,31 czytamy, że cokolwiek robimy, powinniśmy to robić dla Jego chwały. Wyrażenie wywyższać oznacza "przekazać dokładny obraz". Dlatego praca czyniona przez chrześcijan powinna dawać światu dokładny obraz Boga, Jego sprawiedliwości, wierności i wspaniałości. Bóg stworzył człowieka na swoje podobieństwo, z pewnymi cechami jakie On posiada (1 Księga Mojżeszowa 1,26-31). On stworzył człowieka aby razem z Nim pracować na świecie. Bóg zasadził ogród i umieścił tam Adama, aby go uprawiał i się nim opiekował (1 Księga Mojżeszowa 2, Dodatkowo, Adam i Ewa mieli uczynić ziemię sobie poddaną i mieli panować nad nią. Co oznacza to pierwotne przykazanie pracy? Uprawiać oznacza wspierać coś, aby robiło postępy oraz udoskonalać. Opiekować się oznacza zabezpieczanie przed niepowodzeniem lub upadkiem. Czynić poddaną, oznacza wywierać coraz większą kontrolę i czynić posłuszną. "Panować nad czymś", oznacza zarządzać, administrować, brać odpowiedzialność za coś i decydować. Przykazanie to dotyczy wszystkich powołań. XV wieczni przywódcy reformacji widzieli w różnych zawodach służbę dla Boga. Sama praca powinna być traktowana jak służba dla Boga, a miejsce pracy jak pole misyjne. Upadek człowieka przedstawiony w 1 Księdze Mojżeszowej w rozdziale 3 zapoczątkował zmiany w naturze pracy. Jako odpowiedź na grzech Adama, Bóg ogłosił kilka sądów w 1 Księdze Mojżeszowej 3,17-19, najbardziej dotkliwym jest śmierć. Jednakże praca i jej owoce stanowią punkt centralny reszty sądów. Bóg przeklął ziemię. Praca stała się uciążliwa. Użyte tutaj słowo toil oznacza wyzwanie, trudność, zmęczenie i zmaganie się. Praca sama w sobie wciąż pozostaje dobra, jednak musimy być świadomi, że związana jest z "potem na czole". Również owoce pracy nie zawsze będą pozytywne. Mimo, że człowiek będzie spożywał rośliny z pól, pola będą również wydawać ciernie i osty. Ciężka praca i zaangażowanie nie zawsze przyniosą owoce, których się spodziewamy czy pragniemy. Warto również zauważyć, że człowiek będzie spożywał plony z pól nie z ogrodu. Ogród jest symbolem ziemskiego raju uczynionego przez Boga jako bezpieczna przestrzeń. Ogród również symbolizuje czystość i niewinność. Ziemia czy pole, z drugiej strony, reprezentują niezabezpieczoną przestrzeń, kładąc nacisk na niepohamowanie i dzikość. Dlatego, środowisko pracy może być wrogie, szczególnie dla chrześcijan (1 Księga Mojżeszowa 39,1-23; 2 Księga Mojżeszowa 1,8-22; Ks. Nehemiasza 4). Powiedziane jest, że człowiek ma trzy podstawowe potrzeby w życiu: miłość, cel i znaczenie. Wiele razy człowiek próbuje odnaleźć cel i znaczenie w pracy jako takiej. W Księdze Kaznodziei Salomona 2,4-11, Salomon opisuje swoje poszukiwania sensu i znaczenia w różnych przedsięwzięciach i różnego rodzaju pracy. Jednak pomimo, iż te zabiegi przyniosły mu jakiś poziom satysfakcji w ich osiągnięciu, jednak jego wnioskiem jest jeden: "Potem zwróciłem uwagę na wszystkie moje dzieła, których dokonały moje ręce, i na mój trud, który włożyłem w pracę. I oto: wszystko to jest marnością i gonitwą za wiatrem i nie daje żadnego pożytku pod słońcem." Inne ważne zasady biblijne odnośnie pracy brzmią: • Pracujemy nie tylko po to, aby zaspokoić swoje własne potrzeby ale także i innych osób (2 Księga Mojżeszowa 23,10-11; 5 Księga Mojżeszowa 15,7-11; Efezjan 4,28). • Praca jest darem od Boga i dla jego ludu będzie błogosławieństwem (Psalm 104,1-35; 127,1-5; Księga Kaznodziei Salomona 3,12-13; 5,18-20; Przypowieści Salomona 14,23). • Bóg uzdalnia ludzi do pracy (2 Księga Mojżeszowa 31,2-11). Ostatnio odbyło się wiele debat na temat odpowiedzialności i powinności społeczeństwa względem bezrobotnych, nieubezpieczonych i niewykształconych środowisk. Ciekawym spostrzeżeniem jest to, że biblijny system dobrobytu to system pracy (3 Księga Mojżeszowa 19,10; 23,22). Biblia ostro potępia lenistwo (Przypowieści Salomona 18,9). Apostoł Paweł bardzo wyraźnie mówi o chrześcijańskiej etyce pracy: "A jeśli kto o swoich, zwłaszcza o domowników nie ma starania, ten zaparł się wiary i jest gorszy od niewierzącego." (1 Tymoteusza 5,8). Ponadto Paweł przekazuje zalecenia dla innego kościoła względem tych, co woleli nie pracować: "Kto nie chce pracować, niechaj też nie je. (2 Tesaloniczan 3,10) oraz: "nakazujemy i napominamy ich przez Pana Jezusa Chrystusa, aby w cichości pracowali i własny chleb jedli. A wy, bracia, nie ustawajcie czynić dobrze. A jeśli ktoś jest nieposłuszny słowu naszemu, w tym liście wypowiedzianemu, baczcie na niego i nie przestawajcie z nim, aby się zawstydził; nie uważajcie go jednak za nieprzyjaciela, lecz napominajcie jako brata." (2 Tesaloniczan 3,12-15) Pomimo, że oryginalny zamysł Boga odnośnie pracy został zniekształcony przez grzech, Bóg pewnego dnia przywróci pracę charakter jaki miała, zanim wszedł grzech na ziemię (Ks. Izajasza 65,17-25; Ks. Objawienia 15,1-4; 22,1-11). Dopóki jednak Nowe Niebiosa i Nowa Ziemia nie nastaną, nastawienie chrześcijan względem pracy powinno odzwierciedlać postawę Jezusa: "Moim pokarmem jest pełnić wolę tego, który mnie posłał, i dokonać jego dzieła" (Ew. Jana 4,34). English Powrót na polską stronę główną Co mówi Biblia na temat pracy?

Rejestr Czynności Przetwarzania – mapowanie procesów a zbiory danych. Po wyodrębnieniu zbiorów danych, czas na przyporządkowanie do nich procesów funkcjonujących w organizacji. To właśnie na tym polega tzw. podejście procesowe, które jest mocno promowane przez RODO. Aby lepiej zrozumieć zależność pomiędzy zbiorami danych, a

Kiedy w pracy odczuwamy tylko zniechęcenie i zmęczenie, warto pomyśleć o zmianie. Czy pasja może pomóc w znalezieniu nowego kierunku? „Praca powinna dawać satysfakcję. To musi być miejsce, gdzie jest po prostu fajnie, gdzie chętnie się przychodzi. Jeżeli tego nie czujesz, coś jest nie w porządku”. Jack Welch Czy pasja w pracy jest możliwa? Według Jacka Santorskiego pasja to nic innego jak „rodzaj motywacji wewnętrznej, ale ktoś, kto jest dopiero na początku tej drogi, zamiast pasji wnosi poświęcenie, a poświęcenie jest dla kogoś lub dla czegoś, a nie dla siebie. Jeżeli ktoś wkłada swoje serce w nadziei, że zostanie mu to wynagrodzone, doprowadzi się do wypalenia. Pasja polega na tym, że mówię mojej pracy – Potrzebuję cię, bo cię kocham, a pracodawcy: tak lubię robić to, co robię, płać mi godziwie w miarę swoich możliwości, a ja będę to robić. Pamiętaj w pasji nagrodą jest już sam proces.”* Bardzo często wiele z nas tkwi w tym samym miejscu pracy, zastanawiając się – co ja tutaj robię? Jednak mimo rosnącego niezadowolenia, czasem wręcz frustracji, z własnej woli niczego nie zmieniamy. Najczęstszą przyczyną jest apatia, a także paraliżujący strach przed zmianą. Brakuje nam również perspektywy, wizji, pomysłu na siebie, by porzucić nielubiane stanowisko. Przyzwyczajamy się do coraz gorszych warunków i relacji w pracy, tłumacząc sobie na przykład, że koleżanka ma jeszcze gorzej. Albo, że jest kryzys i nie mamy wyjścia. Albo, że przecież musimy spłacić kredyt. Przede wszystkim musimy odpowiedzieć sobie na pytanie – czy naprawdę chcemy coś zmienić, czy chodzi tylko o standardowe narzekanie z innymi w firmowej kuchni? Jeżeli dręczą cię pytania – czy w swojej pracy tracę wpływ na decyzję ze mną związane? Czy doświadczam upokorzeń? Może już jestem obiektem mobbingu? Jeżeli czujesz ciągłą złość, irytację, brak kontroli, ograniczenie twoich działań, to najwyższa pora coś z tym zrobić. Jak odkryć i znaleźć swoją pracę marzeń? Warto jednak czasem zaryzykować i pomimo strachu i licznych niewiadomych wziąć sprawy we własne ręce i działać. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić pierwszy krok, ponieważ zmiana kojarzy nam się głównie ze stratą. Doskonale wiemy, co stracimy, a tylko mgliście, jeżeli w ogóle zdajemy sobie sprawę, co dzięki zmianie możemy zyskać. Dlatego ważne jest, aby dokładnie wiedzieć, dlaczego chcemy doprowadzić do zmiany. Na początku zatem warto szczerze przeanalizować swoje kompetencje, kwalifikacje, umiejętności, wartości, doświadczenie, a następnie to, co sprawia, że jesteś szczęśliwa, czujesz się spełniona, usatysfakcjonowana. Powyższa analiza powinna stanowić dla nas początek, jeżeli chodzi o świadome, zgodne z nami, naszymi oczekiwaniami planowanie kariery. Bardzo ważne jest aby dokładnie prześledzić swoje doświadczenie życiowe, zarówno to w szkole, na koloniach, w sytuacjach rodzinnych, jak również w pracy. Kiedy najbardziej się wyróżniałaś? W jakich sytuacjach mogłaś szczególnie się wykazać? Jakie stanowisko przyjmowałaś: negocjatorki, słuchacza, kreatorki, przekonywałaś, analizowałaś, krytykowałaś? Lista możliwości jest tak długa, jak długi jest spis zdolności, które zawsze można udoskonalić. Z pewnością dużo łatwiejsza jest analiza tego, co uwielbiamy, ponieważ nigdy nie mamy tego dość. Na początek zastanów się jak wygląda twój kalendarz na najbliższy miesiąc. Na jakie działania cieszysz się najbardziej? Co wywołuje bezgraniczny entuzjazm, oczekiwanie, radość? Następnie odpowiedz sobie na pytanie, czy jest możliwe, aby połączyć dwie wyżej opisane płaszczyzny. Czy jakiś zawód, praca dają ci taką możliwość? Pamiętaj, w pracy spędzamy 1/3 życia więc warto. aby przynosiła nam satysfakcję i radość. Bardzo ważne jest to, by pracując mieć przekonanie, że się rozwijasz, że stale rośniesz, masz wpływ na to co robisz. Niestety, nie zawsze mamy to szczęście, by od początku naszej kariery zawodowej znaleźć pracę, która będzie jednocześnie naszą pasją. Ważna jest cierpliwość, determinacja i odwaga. Pamiętaj, że „strach zabił więcej marzeń niż porażka kiedykolwiek zdoła”. Nawet jeśli nie od razu wszystko jest zgodne z twoimi wyobrażeniami, oczekiwaniami, nie poddawaj się, nie rezygnuj. Każde doświadczenie jest okazją, żeby się doskonalić, a umiejętności, które zdobędziesz z pewnością się nie zmarnują. Czy odkryłaś swoją pasję? Jeśli nie, to szukaj, nie odpuszczaj! *** Ewelina Opala jest trenerką biznesu i warsztatów rozwojowych dla kobiet. *Cytat pochodzi z wywiadu Joanny Olekszyk „Praca z pasją (jednak) ma sens”, który ukazał się w wydaniu specjalnym magazynu SENS w Pracy nr 3/2015

Czy pasja i praca to dobre połączenie? Wszystkie znaki na niebie i ziemi, media i kolorowe czasopisma, blogi i social media. Wszyscy dziś zachęcają nas by „pracować z pasją”. Pasjobiznes jawi się jako jedyna słuszna droga kariery. Precz etaty, precz korpo-ludki! „Rób to co kochasz, a nie przepracujesz ani jednego dnia w swoim

"Praca - pasja czy obowiązek" na podstawie "Ziemi, planety ludzi" Antoine'a de Saint-Exupery'ego i wiersz "Słyszę czas" Kazimierza Wierzyńskiego - takie, według maturzystów, były w czwartek tematy do wyboru na egzaminie z języka polskiego na poziomie podstawowym, informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Egzamin pisemny z polskiego na poziomie podstawowym składa się z dwóch części - maturzyści muszą rozwiązać test i napisać własny tekst; mają wybór między napisaniem rozprawki a analizą tekstu poetyckiego. Według maturzystów temat rozprawki w tym roku brzmiał: "Praca - pasja czy obowiązek", a zacytowany w arkuszu egzaminacyjnym fragment o pilotach pochodził z "Ziemi, planety ludzi" Antoine'a de Saint-Exupery'ego. W przypadku analizy tekstu poetyckiego nie ma podanego problemu, który maturzysta powinien poruszyć w swoim tekście, jest tylko ogólne polecenie: zinterpretuj wiersz (zamieszczony w arkuszu egzaminacyjnym), postaw tezę interpretacyjną i uzasadnij ją. Według maturzystów, w tym roku trzeba było zinterpretować wiersz Kazimierza Wierzyńskiego "Słyszę czas". Rozwiązujący test na poziomie podstawowym musieli także rozwiązać zadania do zamieszczonych w arkuszu egzaminacyjnym tekstów. Wśród nich były fragment "Wesela" Stanisława Wyspiańskiego i artykuł z "National Geographic" o wymierających językach. Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
(Praca – pasja czy obowiązek. Rozważ problem i uzasadnij swoje zdanie odwołując się do fragmentu „Ziemi planety ludzi” Antoine’a de Saint-Exupery’ego oraz do wybranych tekstów
Owszem był to jeden z tematów podczas matury z języka polskiego ,jednak chciałam wypowiedzieć się dość krótko ,ale zwięźle na ten temat w moim pierwszym poście tutaj. Praca to przede wszystkim czynność ,którą chcemy lub nie wykonywać całe swoje życie. Od najmłodszych zastanawiamy się a nawet marzymy co moglibyśmy robić w przyszłości. Nieraz pewnie ktoś słyszał jak mały chłopczyk chce w przyszłości być strażakiem a jego siostrzyczka chciałaby grać w filmach i być jak te wszystkie uzdolnione z wiekiem staje się to coraz trudniejsze ,pojawiają się pewne przeszkody ,zaczyna nas interesować coś innego a inni jeszcze nie mają do końca pomysłu czego chcą i oczekują od samych siebie. Nie każdy ukierunkowuje swoją pracę z pasją ,to oczywiste. Jednak osoby ,które chcą robić to co ich pasjonuje i dążą do swoich celów ,jest potwierdzone naukowo że takie osoby są dwukrotnie szczęśliwsze i chodzą do pracy z uśmiechem ,ponieważ rozwijają się w tym co kochają i nie są do niczego zmuszane. Nie chce tutaj sugerować że jakiekolwiek osoby jeśli nie chodzą z uśmiechem do swojego miejsca pracy czy szkoły to są pod przymusem lecz ,wielu członków rodziny widząc że dziecko w okresie dojrzewania nie do końca wie co chce robić próbują go ukierunkować myśląc co będzie dla niego najlepsze ,przypominając sobie czego oni do końca nie mogli spełnić. Każdy zawód jest dobry ,jeśli dobrze się go wykonuje ,więc tak ważne jest to żeby robić to co się kocha ,bo jeśli się kocha swoją pracę to będzie to przyjemność nawet jeśli będzie to ciężkie zajęcie. A nastolatek dosłownie zagubiony w tym wszystkim podąża za radami swoich rodziców czy rodziny. Później nie zdając sobie sprawy z tego że może tego żałować ,bo nigdy nie ukończył tego kierunku co chciał i to nie było jego marzeniem. Jak mawiał Konfucjusz: "Wybierz pracę ,którą kochasz ,i nie przepracujesz ani jednego dnia więcej w Twoim życiu". Oczywiście dosłownie. Nie bójmy się i nie róbmy z pracy obowiązku ,którego nie chcemy wykonywać. Dla wielu ludzi praca jest sensem życia ,ich napędza do wstania rano ,do tego co robią bo czują się z tym szczęśliwi ,ale niestety nie każdy ma dobrze i tak jest bo większość traktuje ją jako obowiązek do przeżycia kolejnego miesiąca. Praca może być naprawdę czymś przyjemnym i źródłem naszej satysfakcji albo przykrą torturą wpędzającą w depresję a tego na pewno nikt by nie chciał. Dlatego tak ważne jest odnaleźć swoje powołanie i żebyśmy odnaleźli drogę ,którą chcemy podążać i która nas uszczęśliwi a nie drugiego człowieka.
Zainteresowania — przykłady: fotografowanie (fotografia artystyczna, uliczna, sportowa, produktowa); dobra książka (gatunek science fiction, kryminał); prowadzenie bloga (porady i recenzje produktów); gotowanie (kuchnia włoska, kuchnia grecka); udział w rekonstrukcjach historycznych; modelarstwo i wykonywanie makiet;
Praca to jeden z najważniejszych elementów współczesnego świata, bez którego nie może funkcjonować żadne społeczeństwo. W kulturze zachodniej, czyli również w naszej, określa ona status społeczny, decyduje o dostępie do najnowszych zdobyczy cywilizacji i pozwala na rozwój technologiczny, zaś w bardziej prymitywnych społeczeństwach daje szansę na zbudowanie schronienia czy zdobycie jedzenia. Praca może być postrzegana jako wartość sama w sobie, przynosząca korzyści nie tylko materialne, ale też społeczne, kulturowe, obyczajowe czy moralne, lecz również może stać się niechcianą udręką, jeżeli nie spełnia stawianych przed nią wymagań. To, jak silnie praca oddziałuje na życie, psychikę i losy człowieka oraz społeczeństw, postaram się przedstawić w niniejszej analizie. Mitologia – mit o Syzyfie Motyw pracy występuje już w mitologii, czego przykładem jest Mit o Syzyfie. Ten śmiertelnik i jednocześnie władca Koryntu dostąpił zaszczytu uczestnictwa w ucztach na Olimpie pośród najwyższych bogów, gdzie mógł dowiedzieć się wielu ciekawych informacji i spożywać życiodajną ambrozję. Syzyf nie potrafił jednak trzymać języka za zębami i dzielił się plotkami z Olimpu z innymi śmiertelnikami, a także wykradał ich ambrozję, co niezbyt odpowiadało bogom. Kiedy wyjawił jedną z tajemnic Zeusa, ściągnął na siebie jego gniew i ostatecznie padł ofiarą jego zemsty. Po wielu latach ucieczki, Syzyfa w końcu dopadła kara: odnalazł go bożek śmierci Tanatos, a jego dusza powędrowała do Hadesu, gdzie został zmuszony do wniesienia ogromnego głazu na sam szczyt góry. Myśląc, że szybko wykona zadanie i będzie miał spokój, wdrapał się na czubek, lecz przed samym dotarciem do celu głaz wyślizgnął mu się z rąk. Powtarzało się to w nieskończoność, czyli za każdym razem, kiedy Syzyf próbował wejść na szczyt. Jego pracę można więc uznać za całkowicie bezsensowną, bezproduktywną, bezcelową i niezwykle żmudną. Nie niesie ona ze sobą żadnych wartości i jest karą za popełnione przewinienia, dlatego stanowi wielkie cierpienie Syzyfa. Nie daje mu żadnych profitów i wiąże się z ogromną udręką, która jest jednak całkowicie daremna. Mitologiczny bohater nie może obserwować efektów swojej pracy i mimo że cały czas w pocie czoła ją wykonuje, poświęcając wszystkie swoje siły, jego wysiłki są kompletnie bezowocne. Stąd do dnia dzisiejszego funkcjonuje związek frazeologiczny syzyfowa praca, który oznacza właśnie próżną, nieefektywną i nieskuteczną, ale wyczerpującą i wymagającą pracę, która jest czynnikiem niszczącym człowieka. Pieśń Świętojańska o Sobótce „Pieśń Świętojańska o Sobótce” Jana Kochanowskiego składa się z dwunastu pieśni, z których każda śpiewana jest przez inną pannę i w wyidealizowany sposób ukazuje wiejskie życie. Jednym z jego nieodłącznych elementów są prace gospodarcze i polowe zajmujące całe dni mieszkańcom wsi. Mówi o tym Panna I, zaś Panna VI, opowiadając o pasterzach, wskazuje, iż podczas wypełniania swoich codziennych obowiązków radośnie śpiewają i przygrywają muzykę. Z kolei Panna VIII poprzez wyrażenie „pracowite woły moje” zdaje się mówić, że wiejska praca odbywa się w przymierzu ze zwierzętami, z którymi ludzie są mocno zżyci i które są przez nich traktowane z szacunkiem. Najwięcej do powiedzenia ma jednak Panna XII śpiewająca ostatnią pieśń ze zbioru „Pieśni Świętojańskiej o Sobótce”. Ukazuje ona niemal arkadyjską wizję pracy na wsi, gdzie ludzie dopatrują swego dobytku i troszczą się o niego, a natura odwieczną się za opiekę bogatymi plonami. Panna XII podkreśla, że na wsi praca jest spokojna, pozwala na normalne życie i nie niszczy człowieka, tak jak ma to miejsce w przypadku wielu innych zawodów. Gospodarz łowi ryby, pracuje na polu, sieje i dogląda zwierzęta, a gospodyni zajmuje się domem, pomaga mężowi i wychowuje wnuka. Wszyscy wiedzą, jakie mają obowiązki i wywiązują się z nich w należyty sposób. W „Pieśni Świętojańskiej o Sobótce” praca jest zatem jednym z elementów tworzących wyidealizowany obraz wsi. Daje ona poczucie spełnienia, przynosi radość i odbywa się w harmonii z naturą, rodziną oraz Bogiem. Praca daje nie tylko wymierne korzyści w postaci pożywienia, ale również wewnętrzną satysfakcję i poczucie radości. Nad Niemnem Inny godny omówienia w kontekście tematu utwór to pozytywistyczne „Nad Niemnem”. W tym przypadku praca ma zupełnie inny wymiar, gdyż jest dobrodziejstwem. W powieści Elizy Orzeszkowej mamy do czynienia przede wszystkim z pracami polowymi, pracą w gospodarstwie i opieką nad domem. Znamiennym jest fakt, że w „Nad Niemnem” praca świadczy o człowieku: ten, kto się jej podejmuje, jest bohaterem pozytywnym, a ten, kto jej unika, znacznie traci w oczach czytelnika. Jan i Anzelm Bohatyrowiczowie to ludzie nad zwyczaj pracowici i jednocześnie szczęśliwi oraz szanowani; dla Benedykta utrzymanie rodzinnego dobytku staje się niemal celem życiowym i służbą najwyższym wartościom, choć nie przynosi wielu wymiernych efektów, a Justynie Orzelskiej i Marcie Korczyńskiej pozwala ona na odzyskanie pewności siebie i odnalezienie sensu egzystencji. Wszystkie powyższe postaci ukazane są w pozytywnym świetle, co wynika właśnie z faktu, że poświęcają się pracy, traktują ją jak wyższy ideał i odnajdują w niej prawdziwe wartości, a nie tylko prosty wysiłek fizyczny. Opisy pracy w „Nad Niemnem” są z reguły barwne i ukazują żywiołowość, radość oraz integrację bohaterów, co widać chociażby podczas przygotowań do żniw i w ich trakcie. Praca wiąże się ze szczęściem, samorealizacją, służbą społeczeństwu i osobistym spełnieniem, dlatego w jej trakcie Justyna żartuje, a Jan wesoło podśpiewuje. Z drugiej strony bohaterowie, którzy są leniwi, bezczynni i nie poświęcają się pracy, podlegają ogromnej krytyce i zostają zaprezentowani w negatywnym świetle. W tym kontekście wystarczy tylko przypomnieć zrezygnowaną, nieszczęśliwą i nieposiadającą stałego zajęcia Emilię Korczyńską, bezwartościowego i nieprzejmującego się losem rodzinnego dobytku hulakę Teofila Różyca czy utracjusza Zygmunta Korczyńskiego, który jak tylko może, ucieka przed pracą i spędza czas w bezowocny sposób. Żadna z trojga wymienionych postaci nie potrafi poświęcić się jakimś przydatnym obowiązkom, a lenistwo i niechęć do pracy dodatkowo wiążą się z w ich przypadku innymi negatywnymi cechami. Podsumowując, w „Nad Niemnem” praca jest wyższą wartością, przynosi korzyść szerszej grupie, staje się źródłem szczęścia i spełnienia oraz określa to, czy dany bohater jest pozytywny, czy negatywny. Wszystko to pozwala stwierdzić, że w powieści Elizy Orzeszkowej jest ona czymś dobrym. A… B… C… Inny pozytywistyczny utwór, w którym pojawia się motyw pracy, to nowela zatytułowana „A… B… C…”, również napisana przez Elizę Orzeszkową. Autorka podejmuje w niej temat emancypacji kobiet, prezentując postać głównej bohaterki – Joanny Lipskiej. Jest ona wykształconą i w pełni świadomą swoich praw kobietą wychowaną przez profesora, który przekazał jej odpowiednią wiedzę i należyty system wartości. Dzięki temu Joanna wykazuje się chęcią działania i pracowitością, chcąc aktywnie uczestniczyć w życiu społecznym. Nic więc dziwnego, że stara się utrzymać dom, pomaga bratu, a mimo to czuje się ciężarem dla rodziny. Chce bowiem za wszelką cenę się usamodzielnić i choć potrafi bardzo dobrze porozumiewać się z dziećmi, to nie może zostać nauczycielką, gdyż nie posiada odpowiedniego wykształcenia, a nie ma pieniędzy, aby je uzupełnić. Zawsze marzyła, aby osiągnąć wielkie rzeczy i móc o sobie powiedzieć, że jest kimś wartościowym i pracowitym, dlatego w tym celu pomaga biednym dzieciom, wierząc, że kiedyś przyniesie to pozytywne efekty. Cały czas stara się pokonać przeciwności losu i chce udowodnić, że jest osobą przydatną społeczeństwu. Mimo to jej historia kończy się niezbyt pozytywnie, ponieważ zostaje ukarana za utrzymywanie szkoły bez pozwolenia władz. W każdym razie Joanna Lipska to typowo pozytywistyczna bohaterka, realizująca postulaty tej epoki. Świadczy o tym fakt, że mozolnie i z zaangażowaniem wykonuje pracę u podstaw i pracę organiczną, co było fundamentalnym założeniem pozytywistycznego światopoglądu. Bezinteresownie pomaga dzieciom i poprzez pracę dąży nie tylko do ich, lecz także własnego rozwoju. Praca daje jej poczucie emancypacji i walki o własną niezależność, co również należało do powszechnych zagadnień podejmowanych przez artystów pozytywistycznych. Lalka Kolejny dziełem z tej samej epoki, które chciałbym zaprezentować, jest „Lalka”. Główny bohater utworu Bolesława Prusa – Stanisław Wokulski – to przedsiębiorca i naukowiec, dla którego jedna z najważniejszych wartości w życiu to praca. Jest wielce zdeterminowany w swoim działaniu, dlatego konsekwentnie dąży do obranego przez siebie celu. Wokulski bierze udział w badaniach, jako subiekt pomaga Hopferowi, jako kupiec inwestuje i tworzy miejsca pracy, a także udziela się charytatywnie i pomaga potrzebującym, takim jak Węgiełek, Wysocki czy prostytutka Marianna. Można więc uznać go za osobę realizującą hasło pracy u podstaw. Ważnym wydarzeniem w jego życiu jest walka partyzancka, za którą spotyka go kara zsyłki na Syberię. To właśnie w niewoli podejmuje działalność naukową, dzięki czemu zjednuje sobie sympatię ludzi z tego otoczenia. W połączeniu z poświęceniem dla narodu i najniższych warstw społecznych, jakim było otwarcie sklepu, działalność charytatywna i chęć polepszenia sytuacji biedoty, otrzymujemy sylwetę bohatera skwapliwie realizującego hasło pracy u podstaw. Podobną postacią jest Prezesowa Zasławska, która bardzo mocno troszczy się o innych ludzi, nawet jeśli pochodzą oni z niższych warstw społecznych, czego dowód stanowi sposób, w jaki dba o pracujących dla niej chłopów. Zasławska posiada ogromny majątek odziedziczony po rodzinie, co bynajmniej nie zmienia jej postawy i nie wzbudza w niej próżności. Co więcej, w odziedziczonym majątku ziemskim organizuje przytułek dla starców i gwarantuje świetne warunki egzystencjalne wszystkim parobkom, którzy w nim mieszkają. Prezesowa wykazuje się zatem wielką empatią i altruizmem, wprowadzając tym samym w życie program pracy u podstaw. Niestety zarówno Zasławska, jak i Wokulski nie zostają docenieni przez społeczeństwo, które nie jest zdolne do realizacji hasła pracy organicznej. Większość Polaków nie potrafi bowiem docenić wysiłku, jaki Wokulski włożył we wzbogacenie się, a każdy, kto zyskał nieco większy majątek, podlega krytyce. Dużą rolę w tym kontekście odgrywa arystokracja, traktująca pracę jako coś poniżającego. Z kolei lud nie jest wyedukowany i nie ma pojęcia, że poprzez pracę może przysłużyć się społeczeństwu. Chłopi Praca odgrywa bardzo ważną rolę również w „Chłopach” – młodopolskiej powieści Władysława Reymonta ilustrującej życie mieszkańców wsi Lipce. W tym przypadku ma ona miejsce w głównej mierze na polu i w gospodarstwie. Stosunek do pracy pozwala na zbudowanie autorytetu w lokalnej społeczności, co udowadniają historie Hanki, która dzięki dobremu gospodarowaniu została doceniona przez młodego Borynę, oraz Szymona, który za sprawą ciężkiej pracy stał się niema autorytetem w Lipcach, mimo że wcześniej wydziedziczono go z rodziny. Praca nie tylko określa szacunek ze strony społeczności do danego bohatera, ale również definiuje sposób życia w Lipcach. Mianowicie kiedy przychodzi jesień, chłopi mają najwięcej obowiązków do wykonania, zaś zimą jest ich znacznie mniej, zatem można stwierdzić, że praca – podobnie zresztą jak całe życie mieszkańców Lipiec – nierozerwalnie wiąże się z przyrodą, a przede wszystkim z ziemią i przywiązaniem do niej. Prace domowe w Lipcach i pomniejsze prace polowe, takie jak zbieranie warzyw, wyrywanie chwastów czy wykopki wykonują kobiety, zaś bardziej wymagające obowiązki, jak te związane ze zwierzętami, należą do mężczyzn. Dzięki pracy chłopi mają możliwość wyżywienia rodziny, więc ma ona wymiar praktyczny, ale nie można zapominać, że bohaterowie traktują ją też jak wyższą wartość i niemal sens swojej egzystencji. Pracę na roli postrzegają jako obowiązek, bez którego nie wyobrażają sobie życia i który pozwala im dbać o to, co dla nich najważniejsze, czyli ziemię, co dobrze ilustruje symboliczna śmierć Macieja Boryny na polu. Choć w „Chłopach” prace polowe nie należą do najłatwiejszych, to mimo tego bohaterowie często wykonują je z radością i integrują się ze sobą, czego dowodem jest np. scena krojenia kapusty. W powieści Reymonta pracę można więc uznać z jeden z elementów wyznaczających bieg chłopskiego życia i czynnik składający się na chłopską tożsamość oraz ludową kulturę, za pośrednictwem którego bohaterowie żywią siebie i swoje rodziny, zdobywają szacunek i spełniają się osobiście. Ludzie bezdomni „Ludzie bezdomni” opisują losy Tomasza Judyma – doktora traktującego swoje obowiązki jako misję i powinność życiową, a nie zawód. Główny bohater powieści Stefana Żeromskiego oddaje się pracy całym sobą, a jej cel stanowi bezinteresowna pomoc innym ludziom, w szczególności tym najbardziej potrzebującym. Z myślą o nich rezygnuje nawet z osobistego szczęścia, gdyż odpycha od siebie Joasię, mimo że od zawsze marzył o założeniu rodziny i związaniu się na stałe z ukochaną. Judym wyraża bowiem opinię, że uczucia mogą zmniejszyć jego zapał do pracy, dlatego porzuca marzenia o nich. Jako wielki ideowiec całkowicie oddany wartościom humanitarnym postrzega pracę jako obowiązek wobec społeczeństwa, za pomocą którego spłaci dług wobec niego. Nie liczy się dla niego zarobek i uznanie w środowisku lekarskim, co pokazuje chociażby podczas bezkompromisowego odczytu u doktora Czernisza czy w trakcie pracy w Cisach, gdzie za wszelką cenę chce zasypać stawy będące źródłem zarazy. Dzięki zaangażowaniu w codzienną pracę Tomasz Judym w oczach czytelników staje się prawdziwym herosem i wielkim bohaterem, który dzięki swojej pracy pomaga innym ludziom. Angażując się w swoją misję, niesie pomoc potrzebującym, dzięki czemu staje się postacią pozytywną i mogącą uchodzić za wzór dla innych. Mimo tak ogromnego poświęcenia wobec pracy pozbawiającą ona go osobistego szczęścia i spełnienia. Przez nią Tomasz nie respektuje żadnych innych wartości i ideałów oraz przekreśla swoje szanse na samorealizację. Takie podejście do pracy wynika z trudnego dzieciństwa i z jego idealistycznego charakteru. Judym nie pracuje, aby być wewnętrznie spełnionym, zarobić na życie czy zdobyć zaufanie wśród ludzi, ale po to, aby spłacić zaciągnięty w dzieciństwie dług wobec społeczeństwa i bezinteresownie pomóc innym, co nie pozwala na mu osiągnięcie osobistego szczęścia. Wszystkie przeanalizowane dziś przeze mnie utwory potwierdzają postawioną na wstępie tezę, że praca może być zarówno pozytywnym, jak i negatywnym elementem życia człowieka. Mianowicie jeżeli dzięki niej bohater spełnia się osobiście i zawodowo, znajduje w niej satysfakcję i nie kłóci ona z jego światopoglądem ani nie niszczy innych ważnych w życiu wartości, wówczas staje się źródłem radości. Jednak gdy praca jest nieefektywna i bezowocna lub jest wykonywana wbrew woli bohatera, okazuje się przekleństwem. Bez względu na to, jaką konotację przybiera praca w danym dziele, z całą pewnością można stwierdzić, że ma ona ogromny wpływ na życie bohaterów i fabułę utworów literackich. W kontekście wniosków warto również zauważyć, że praca często ma znaczenie emocjonalne i służy nie tylko celom materialnym, ale również społecznym, narodowym i kulturowym. Bibliografia I Literatura podmiotu: 1) Mit o Syzyfie W: Parandowki Jan, Mitologia: wierzenia Greków i Rzymian .Legendy Korynckie, Warszawa, 1992, ISBN 0907587852, s. 206-210, 2) Kochanowski Jan, Pieśń świętojańska o Sobótce, W: Pieśni, Treny, Kraków, Greg, 2004, ISBN 8373895981, 3) Orzeszkowa Eliza, A… B… C…, Kraków, Greg, 2008, ISBN 8373272704, 4) Orzeszkowa Eliza, Nad Niemnem, Warszawa, Czytelnik, 2009, ISBN 8322517412, 5) Prus Bolesław, Lalka, Warszawa, Państwowy Instytut Wydawniczy, 1968, 6) Reymont Władysław, Chłopi, Wrocław, Siedmioróg, 2003, ISBN 8371628749, 7) Żeromski Stefan, Ludzie bezdomni, Warszawa, Książka i Wiedza, 1994, ISBN 8305127044. II Literatura przedmiotu: 1) Abramowska Janina, Arkadia w Czarnolesie (Pieśń Świętojańska o So¬bótce J. Kochanowskiego), W: Abramowska Janina, Lektury i problemy, Warszawa, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, 1976, 2) Gorska Bożena, Dom nad Niemnem, Polonistyka, 1994, nr 4, 3) Markiewicz Henryk, Wstęp, [w:] Prus Bolesław, Lalka, Warszawa, PIW, 1965, 4) Matawowska Zofia, Epicki obraz pracy chłopskiej w powieści Chłopi W. S. Reymonta, W: Polonistyka, 1968, nr 1, s. 24-27, 5) Praca organiczna i praca u podstaw, W: Słownik literatury polskiej XIX wieku, red. Bachórz Józef, Kowalczykowa Alina, Wrocław, Ossolineum, 1991, ISBN 8304035211, s. 775-778. Ramowy plan wypowiedzi: 1. Teza: Praca to jeden z najważniejszych czynników oddziałujących na życie człowieka, który może mieć na nie zarówno pozytywny, jak i negatywny wpływ. 2. Kolejność prezentowanych argumentów: a) „Mit o Syzyfie”: bezcelowa, bezsensowna, nieefektywna, bardzo ciężka i żmudna praca, która jest karą za przewinienia Syzyfa i staje się jego przekleństwem. b) „Pieśń Świętojańska o Sobótce”: obraz wiejskiej pracy, która jest przyjemnością i elementem harmonijnego, wiejskiego życia. c) „Nad Niemnem”: stosunek do pracy jako element definiujący, czy dana postać jest bohaterem pozytywnym, czy negatywnym; praca jako wyższy ideał, który pozwala na samorealizację, daje szczęście i jednoczy społeczność. d) „A… B… C…”: Joanna Lipska jako pozytywistka realizująca program pracy u podstaw i pracy organicznej, która w ten sposób pomaga biednym dzieciom. e) „Lalka”: Wokulski i prezesowa Zasławska jako bohaterowie realizujący postulat pracy u podstaw; idea pracy organicznej niemożliwa do realizacji z uwagi na niezdolność do pracy poszczególnych warstw społecznych. f) „Chłopi”: praca jako jeden z elementów składających się na chłopską egzystencję i ludową kulturę; praca, która ma wartość symboliczną i określa szacunek społeczności wobec danego bohatera. g) „Ludzie bezdomni”: Tomasz Judym jako bohater całkowicie poświęcający się pracy i za jej sprawą pomagający biednym, dzięki czemu zyskuje w oczach czytelnika. 3. Wnioski: a) Jeżeli dzięki pracy bohater spełnia się osobiście i zawodowo, znajduje w niej satysfakcję i nie kłóci ona z jego światopoglądem ani nie niszczy innych ważnych w życiu wartości, wówczas jest błogosławieństwem. b) Gdy praca jest nieefektywna i bezowocna lub jest wykonywana wbrew woli bohatera, okazuje się przekleństwem. c) Praca ma bardzo duży wpływ na życie bohaterów literackich i często określa ich wizerunek.
Skłonność do życia przeszłością ujawniała się nie tylko w zakładaniu ciuchów z poprzedniej epoki, ale także tendencją do wracania myślami w przeszłe lata, co widać zwłaszcza w Pamiętniku bohatera, w którym wspomina okres walki we Wiośnie Ludów, czy rozwodzi się nad niezwykłością francuskiej rodziny cesarskiej, a
Punktualnie o w czwartek, 4 maja, tegoroczni maturzyści przystąpili do egzaminu z języka polskiego na poziomie podstawowym. W Suwałkach egzamin dojrzałości pisze ponad 760 absolwentów liceów i techników, w całym kraju prawie 284 tysiące. Jak powiedzieli nam maturzyści z II Liceum Ogólnokształcącego im. Z. Podhorskiego w Suwałkach, matura z języka polskiego na poziomie podstawowym była łatwa. Temat rozprawki dotyczył pracy – „Praca - pasja, czy obowiązek?” na podstawie "Ziemi, planety ludzi" Antoine'a Exupery'ego. Można było również wybrać analizę i interpretację wiersza "Słyszę czas" Kazimierza Wierzyńskiego. Aby zdać maturę z języka polskiego, maturzyści muszą uzyskać 30 procent punktów. Zdecydowana większość absolwentów klas humanistycznych o przystąpi jeszcze do matury z języka polskiego na poziomie rozszerzonym. Jutro obowiązkowa matura z matematyki, a po niedzieli z kolejnych przedmiotów. Maturalny maraton potrwa do 26 maja. Wyniki maturzyści poznają 30 czerwca. 01:07 - Biblia, Księga Rodzaju - Praca jako współtworzenie02:48 - Mitologia, Mit o Heraklesie - Praca jako pokonywanie trudności04:13 - Jan Kochanowski,"Na d

Na podstawowym polskim maturzyści analizowali również tekst o wymieraniu języków oraz fragment “Wesela”, a także tekst o Henryku Sienkiewiczu i o sławie, jaką przyniosło mu „Quo Vadis”. – Wydaje mi się, że matura była przystępna. Temat rozprawki dotyczący tego, czy praca jest pasją czy obowiązkiem i był łatwy do napisania. Skorzystałem z przykładów Ignacego Rzeckiego z „Lalki” Bolesława Prusa oraz Szymona Gajowca z „Przedwiośnia”. To dobry początek matur, mam nadzieję, że dalej będzie tak samo – podkreślił Maciej Antczak z klasy 3 A III LO im. Mikołaja Kopernika. Zdecydowana większość „kopernikowców” zdecydowała się na rozprawkę dotyczącą pracy, zamiast interpretacji wiersza Kazimierza Wierzyńskiego: – Jak na razie spotkaliśmy zaledwie jedną osobą, która zdecydowała się na analizę oraz interpretację wiersza – mówiła grupa tegorocznych maturzystów. Uczniowie byli zdziwieni tym, iż tematy pisemne nie dotyczyły patriotyzmu. – Spodziewaliśmy się patriotyzmu, a nacisk był głównie położony na idee pozytywistyczne, jak choćby etos pracy. Uważam, że egzamin był trudniejszy od tego z zeszłego roku. Mimo wszystko jestem dobrej myśli i liczę na wysoki wynik zarówno z egzaminu na poziomie podstawowym, jak i rozszerzonym – mówiła Patrycja Szczepaniak z klasy 3 F III LO. - Cały test był bardzo przyjemny, zaproponowane teksty były łatwe do czytania, napisane przyjaznym językiem. W rozprawce powołałem się na przykład Ignacego Rzeckiego oraz na film „Paterson”, w którym główny bohater był kierowcą autobusu, a dodatkowo pisał jeszcze wiersze – dodawał Gustaw Kaźmierczak z klasy 3 F, który marzy o studiach prawniczych na krakowskim Uniwersytecie Jagiellońskim. O godzinie 14 rozpoczął się egzamin z języka polskiego na poziomie rozszerzonym. W przeciwieństwie do egzaminu na poziomie podstawowym nie jest on obowiązkowy. W Wielkopolsce do egzaminu dojrzałości przystąpiło ponad 33 tys. uczniów. W samym Kaliszu ponad 1,5 tys. Uczniowie na maturze obowiązkowo podchodzą do dwóch egzaminów z części ustnej oraz czterech z części pisemnej. Zaliczenie ustne obejmuje język polski oraz język obcy nowożytny. Egzamin pisemny natomiast obejmuje język polski, matematykę i język obcy nowożytny na poziomie podstawowym oraz egzamin z wybranego przedmiotu dodatkowego na poziomie rozszerzonym. Dziękujemy za przeczytanie tego artykułu. Pomóż nam w rzetelnym informowaniu mieszkańców miasta i regionu. Wspieraj niezależne dziennikarstwo. Naszą misją jest dostarczanie czytelnikom wszelkich informacji dotyczących życia społecznego, polityki, sportu i kultury. W dobie fake newsów oraz mediów zależnych od barw politycznych, dostarczamy informacje obiektywne, niezależne i rzetelne. Słuchamy głosu każdej strony, każdego środowiska, każdego mieszkańca. Wspieramy tych, którzy potrzebują pomocy i działają charytatywnie. Popieramy wszelkie akcje społeczne, relacjonujemy protesty, reprezentujemy interesy mieszkańców. Promujemy przedsiębiorców i firmy lokalne. Jako medium internetowe stawiamy na szybkość i jakość przekazywania informacji. Podajemy tylko sprawdzone i potwierdzone wiadomości - weryfikowane u źródła. Nie szukamy tanich sensacji. Bezpłatnie udostępniamy Wam nasz portal. Jako jedyny portal lokalny umożliwiamy Wam samodzielne dodawanie własnych, niekomercyjnych artykułów. Jako jedyny portal lokalny oddajemy do Waszej dyspozycji archiwum artykułów z ostatnich 12 lat - jest ich prawie 40 tysięcy! Dostęp do wszystkich treści zawsze był, jest i będzie darmowy. Nie stoją za nami korporacje ani organizacje. Funkcjonujemy dzięki reklamodawcom i dzięki Wam - czytelnikom portalu Na świecie coraz więcej tytułów wprowadza opłaty lub zachęca do dobrowolnego wspierania ( Wikipedia ). W dobie koronawirusa, kiedy również i reklamodawcy przechodzą przez „turbulencje”, zachęcamy Was do dobrowolnego wsparcia poprzez kliknięcie poniżej i wybranie jednej z opcji wsparcia (czyli dobrowolna wpłata). Nawet niewielka miesięczna kwota pomoże nam w rozwijaniu Wpłaty obsługuje bezpieczny i sprawdzony system PayPal. Z góry dziękujemy!

Udział w wyborach powszechnych jako przywilej. Powszechne głosowanie służące wyborowi najwyższych władz państwowych lub samorządowych jest niewątpliwie przywilejem obywateli. Dzięki temu mają oni realny wpływ na to, kto będzie rządził państwem lub społecznością lokalną (np. gminą lub powiatem) albo regionalną (województwem). Biznes, praca i życie zawodowe to istotny obszar naszego życia. Wielu z nas w pracy spędza większość swojego czasu w ciągu dnia. Warto więc, abyśmy robili w życiu to co daje nam przyjemność i satysfakcję. Rozwój kariery i sukces zawodowy przekładają się na naszą sytuację finansową, standard życia, zadowolenie, poczucie spełnienia i szczęścia. Praca nie musi być udręką i przykrym obowiązkiem. A myśl o poniedziałku nie musi wywoływać w nas stresu i czarnych myśli. Oto inspirujące cytaty o pracy, biznesie i sukcesie zawodowym. Pomyśl, jak możesz wykorzystać naukę i mądrość, która z nich płynie, aby pozytywnie wpłynąć na swoją karierę zawodową. Co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na sukces zawodowy? Jak sprawić, aby praca dawała Ci więcej spełnienia i radości? Odkryj i znajdź swoją wymarzoną pracę, która da Ci spełnienie zawodowe i osobiste. Bez względu na to czy pracujesz obecnie na etapie czy jesteś przedsiębiorcą albo marzysz o własnym biznesie, te myśli, mądrości i cytaty mogą Ci w tym pomóc. Wzmocnią Twoją siłę, dadzą energię do pracy i napędzą Twój zawodowy sukces. Im bardziej chcę coś zrobić, tym mniej nazywam to pracą. – Richard Bach Praca oddala od nas trzy wielkie niedole: nudę, występek i ubóstwo. – Voltaire Dwa najważniejsze dni Twojego życia to ten, w którym się urodziłeś oraz ten, w którym dowiedziałeś się, po co. – Mark Twain Nie ma takiej rzeczy, której nie można by osiągnąć pracą. Nic nie leży poza jej zasięgiem. Złe obyczaje przemienia w dobre, niszczy złe zasady, a odradza dobre. Jest w stanie uczynić z człowieka anioła. – Mark Twain Pracuj, jakbyś nie potrzebował pieniędzy. Kochaj, jakbyś nigdy nie został zraniony. Tańcz, jakby nikt na ciebie nie patrzył. – Mark Twain Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. – Mark Twain Za każdym razem, kiedy widzisz biznes, który odnosi sukces, oznacza to, że ktoś kiedyś podjął odważną decyzję”. – Peter Drucker Praca to przedłużenie osobowości. To osiągnięcia. To jeden ze sposobów na zdefiniowanie siebie samego oraz określenie swojej wartości i poziomu człowieczeństwa”. – Peter Drucker Niejeden przedsiębiorca dziękuje niebu za biedę, która wykazała, że najlepszy kapitał ma w swojej głowie, a nie w pożyczkach bankowych. – Henry Ford Połączenie sił to początek, pozostanie razem to postęp, wspólna praca to sukces. – Henry Ford Nic nie jest szczególnie trudne do zrobienia, jeśli tylko rozłożyć to na etapy. – Henry Ford Jeśli uważasz, że coś potrafisz lub że czegoś nie potrafisz, na pewno masz rację. – Henry Ford Jednym z największych odkryć jakie uczynił człowiek, i jedną z największych dla niego niespodzianek, jest odkrycie, że może on uczynić to, o czym ze strachem sądził, że nie potrafi uczynić. – Henry Ford Nie sądzę, by ktokolwiek był na tyle mądry, aby ocenić, co jest możliwe, a co nie. – Henry Ford Myślenie to najcięższa praca z możliwych i pewnie dlatego tak niewielu ją podejmuje. – Henry Ford Patrząc zawsze przed siebie, myśląc o tym, jak zrobić jeszcze więcej, osiągniesz stan umysłu, w którym nie ma rzeczy niemożliwych. – Henry Ford Ponoś porażki często, abyś mógł odnieść sukces szybciej. – Tom Kelley Marzenia, drogi generale, są zasadniczo po to, żeby je spełniać. I jeśli usilnie się o nich myśli, a nie jest się leniem, to zazwyczaj się spełniają. – Hubert Klimko-Dobrzaniecki Nie sama praca, ale jej cel sprawia, że to jest coś wyjątkowego. – William Paul Young Prawdziwe bogactwo to nie to, ile twoja praca pozwoli ci zarobić, ale to, kim cię uczyni. – Pino Pellegrino Gdy praca, którą wykonujesz, nie daje ci radości, a tylko pieniądze, to jesteś śmiertelnie ubogi. – Phil Bosmans Poszukaj sytuacji, w której Twoja praca będzie dawała Ci tyle szczęścia co Twój wolny czas. – Edward L. Bernays Wykonuj nie tylko swoją pracę, ale też trochę ekstra. Nie wahaj się dać z siebie nieco więcej, bo ta drobna różnica jest warta całej reszty. – Dean Briggs Bądź niezaprzeczalnie dobry. Żaden wysiłek marketingowy nie będzie dla tego substytutem. – Anthony Volodkin Nie czekaj. Czas nigdy nie będzie „odpowiedni”. Zacznij od miejsca, w którym stoisz, i pracuj za pomocą dowolnych narzędzi, jakie masz do dyspozycji. Lepsze narzędzie znajdziesz po drodze. – George Herbert Praca powinna być aktem miłości. A nie czymś w rodzaju małżeństwa z rozsądku. – Haruki Murakami Praca to most między rzeczywistością a marzeniami. Im cięższa praca, w której się spalasz, tym więcej daje ci radości. Im więcej dajesz, tym bardziej rośniesz. Ale musi być ktoś, kto będzie brał. I nie jest dawaniem tracić na darmo. – Antoine de Saint-Exupéry Moją filozofią jest: jeżeli mam jakieś pieniądze to inwestuje je w nowe przedsięwzięcia, nie pozwalam im siedzieć w miejscu. – Richard Branson Klienci nie są najważniejsi. Pracownicy są najważniejsi. Jeżeli zadbasz o swoich pracowników, oni zatroszczą się o klientów. – Richard Branson Okazje biznesowe są jak autobusy, zawsze przyjedzie następny. – Richard Branson Cena sukcesu to ciężka praca, poświęcenie i determinacja, by niezależnie od tego, czy w danej chwili wygrywamy, czy przegrywamy dawać z siebie wszystko. – Vince Lombardi Praca daje okazję odnalezienia samego siebie. Własnej rzeczywistości dla siebie i nikogo innego. – Bolesław Prus Porwać może tylko taka praca, w której się odczuwa świadome lub nieświadome piękno. – Henryk Ferdynand Kaden Talent jest jak kawałek szlachetnego, ale surowego metalu: dopiero pilna praca go obrobi i wartość mu wielką nada. – Stanisław Staszic Praca zespołowa to paliwo, które pozwala zwykłym ludziom na osiąganie niezwykłych rezultatów. – Andrew Carnegie Los może się do Ciebie uśmiechnąć i będziesz zarabiał dużo pieniędzy. Postaraj się, żeby Twoja praca związała się z czymś, co wzbogaca nie tylko Twoje konto w banku, ale i Twojego ducha. – H. Jackson Brown, Jr Znajdź pracę, którą lubisz, a wydłużysz swój tydzień o pięć dni. – H. Jackson Brown Jr Osobowość kształtuje się nie przez piękne słowa, lecz pracą i własnym wysiłkiem”. – Albert Einstein Jedynym sposobem, by uniknąć zepsucia pod wpływem pochwał, jest pracować dalej. Innego wyjścia nie ma. – Albert Einstein Jest dla mnie zaiste zagadka, dlaczego ludzie traktują swą pracę tak piekielnie poważnie. Dla kogo? Dla siebie? Przecież wkrótce nas tu nie będzie. Dla rodziny? Dla potomności? Nie. Zatem zagadka pozostaje zagadką. – Albert Einstein Definicją szaleństwa jest robienie czegoś w kółko, za każdym razem spodziewając się innych rezultatów. – Albert Einstein Każda praca jest dobra, o ile jest dobrze wykonywana. – Albert Einstein Jeśli nie możesz robić rzeczy wielkich, rób małe rzeczy w wielki sposób. – Napoleon Hill Praca rozumna i wytrwała, która nie myśli o zbieraniu owoców w tydzień po posiewie, przebija góry, nad przepaściami przerzuca mosty. – Bolesław Prus Pracę należy wybierać dużo ostrożniej niż współmałżonka, ponieważ będzie się w niej spędzać więcej czasu niż w jego towarzystwie. – Jonathan Carroll Większość ludzi przegapia okazję, bo jest ona ubrana w kombinezon i wygląda jak praca. – Thomas Edison Nigdy nie przepracowałem choćby dnia. Zawsze to była zabawa. – Thomas Edison Nie ma substytutu na ciężką pracę. – Thomas Edison Geniusz to 1% inspiracji i 99% potu. – Thomas Edison Nie znam klucza do sukcesu, ale kluczem do porażki jest próbowanie zadowolenia wszystkich wokół. – Bill Cosby Po co uciekać przed jakimkolwiek wysiłkiem? Praca, proces jest celem samym w sobie. Buduje nasz #charakter, czyni nas James Victore Ludzie mówią o zwycięstwie, jak o darze losu. Praca to zwycięstwo. – Ralph Waldo Emerson Nie bądź zbyt wrażliwy i krytyczny w stosunku do swoich działań. Całe życie jest eksperymentem. – Ralph Waldo Emerson Twoja praca to nie ty. Ilość pieniędzy, jaką masz w banku to nie ty. Samochód jakim jeździsz, to też nie jesteś ty. Ani zawartość twojego portfela. Ani nawet twoje pieprzone portki. – Chuck Palahniuk Praca to wysiłek, lecz także mądrość i wytrwałość; nie chodzi tu o użycie brutalnej siły wobec materii, lecz o to, by wiedzieć, co się chce zrobić i dlaczego. – Eduardo Mendoza Pomysły są powszechnym towarem. Wprowadzanie ich w życie nie jest. – Michael Dell Twoi najbardziej niezadowoleni klienci są najlepszym źródłem do nauki. – Bill Gates Sukces to nie to, co masz, ale to, kim jesteś. – Bo Bennet Porażka jest jedynie szansą na to, aby zacząć jeszcze raz – inteligentniej. – Jean Paul Jeśli nie zbudujesz swojego marzenia, ktoś inny Cię zatrudni, abyś pomógł mu zbudować jego. – Tony Gaskins Jak cię widzą, tak ci płacą. – Lesław Nowara Ilu ludzi przez całe swe życie we wszystkim płynie w przeciętności, ich praca jest jedynie pracą, to znaczy sposobem zarabiania na utrzymanie, ani ją wybrali wedle własnego upodobania, ani wedle własnych umiejętności, ani wedle zadowolenia, jakie im daje, jeno dlatego, że lepiej im płaci od innych, albo wręcz że ona jedna w ogóle jest im opłacalną. – Jacek Dukaj, Życie polega na ustaleniu odpowiedniej proporcji pomiędzy pracą a wypoczynkiem. – Jerzy Pilch Gdyby ciężka praca prowadziła do bogactwa najbogatsi byliby niewolnicy. – Witold Wójtowicz Praca uszlachetnia. To nie slogan. To prawda. Bo czujesz, że możesz, że umiesz, że jesteś czegoś wart, że warto było się uczyć, że życie jest piękne, bo jak zarobiłam teraz, to mogę i potem, że jak się postaram, to wszystko będzie dobrze. – Iwona Banach Nie lubię pracy – żaden człowiek jej nie lubi. Lubię jednak to, co daje praca – szansę odnalezienia siebie, własnej rzeczywistości. – Joseph Conrad Bardziej efektywne jest robienie czegoś naprawdę wartościowego, niż liczenie na to, że logo lub nazwa zrobi to za Ciebie. – Jason Cohen Nie ma nic złego w świętowaniu sukcesu, ale ważniejsze jest wyciągnięcie nauki z porażki. – Bill Gates Staram się nie podejmować decyzji, wobec których nie jestem podekscytowany. – Jake Nickell Twoje życie staje się lepsze, tylko, gdy Ty stajesz się lepszym. – Brian Tracy Wszyscy ludzie są przedsiębiorcami, nie dlatego, że powinni zakładać firmy, ale dlatego, że jest to zakodowane w naszym DNA. – Reid Hoffman Fart to coś, co przytrafia się, kiedy przygotowanie spotyka się z okazją. – Seneka Skoro i tak będziesz myśleć, myśl odważnie. – Donald Trump Robienie tego, co sprawia nam przyjemność jest jedną z największych tajemnic sukcesu finansowego. – Brian Tracy Ludzie sukcesu zawsze szukają możliwości, żeby pomóc innym. Pozostali pytają „Co za to będę miał?” – Brian Tracy Jeśli nie ustalisz swoich celów, jesteś skazany na pracę przy osiąganiu celów kogoś innego. – Brian Tracy Największym błędem, jaki możemy kiedykolwiek popełnić w życiu jest myślenie, że pracujemy dla kogokolwiek innego niż dla siebie. – Brian Tracy Nie to, co osiągasz, ale to, co przezwyciężasz, definiuje Twoją karierę. – Carlton Fisk Nie mogę zrobić wszystkiego, ale mogę zrobić coś. I nie mogę odnieść porażki w robieniu tego czegoś, co mogę zrobić. – Hellen Keller Ciężka praca i brak rozrywek sprawiają, że będziesz cholernym nudziarzem, a twoja żona bogatą wdową. – Edward Evan Evans-Pritchard Człowiek nie może pracować bez odpoczynku, ale odpoczynek bez pracy nie daje zadowolenia. Człowiek własną pracą i wysileniem do wszystkiego dojść może. – Adam Mickiewicz Godziwa dniówka za godziwą pracę. – Benjamin Disraeli Im więcej mamy czasu na wykonanie jakiejś pracy, tym więcej czasu nam ona zabiera. – Cyril Northcote Parkinson Jednym z objawów zbliżającego się załamania nerwowego jest przekonanie, że wykonujemy niezwykle ważną pracę. – Bertrand Russell Jeśli pasterz pracuje rzetelnie, wydoi mleko nawet z kozła. Jeśli pojmiesz, że starość ma mądrość za pokarm, pracuj w ten sposób w młodości, by starości twej nie brakło pożywienia. – Leonardo da Vinci Jeśli praca ci się podoba, to i ty się jej podobasz. Każdą pracę wykonuj, jakby miała ona być ostatnią w życiu. – Marek Aureliusz Polub twoją pracę, nawet gdyby była mało znacząca i odpoczywaj przy niej. – Marek Aureliusz Kłopot z pracą polega na tym, że człowiek tak się w nią angażuje, że traci z oczu wszystko inne i zaczyna wierzyć, iż to jest prawdziwe życie. Tak nie jest. To tylko praca. Od tego się nie umiera. To tu, poza pracą, jest prawdziwy świat. – Diana Appleyard, Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami. – Jerome K. Jerome Moją największą życiową porażką jest fakt, że nie mam pracy polegającej na czytaniu książek, najlepiej w jakimś klimatyzowanym pomieszczeniu. – Woody Allen Jeśli będziesz przykładnie pracował osiem godzin dziennie, może ci się kiedyś uda zostać kierownikiem i pracować dwanaście. – Robert Lee Frost Sen nie staje się rzeczywistością za pomocą magii. To wymaga potu, determinacji i ciężkiej pracy. – Colin Powell Wszyscy, których spotykasz, zawsze pytają cię o pracę, czy się pobrałeś, czy masz dom — jakby życie było jakąś listą zakupów. Ale nikt nie zapyta cię, czy jesteś szczęśliwy. – Heath Ledger Niech ci się nie wydaje, że można żyć i pracować odważnie, nigdy nikogo nie rozczarowując. Tak się nie da. – Oprah Winfrey Drobne i nieznaczne dokonania mogą nas uczynić wielkimi, podczas gdy wielkie mogą nas upodlić, jeśli są źle wykonane. – Stefan Wyszyński Danuta Szaflarska zapytana, co radzi młodym, którzy dopiero wchodzą w życie: „Żeby wybrali zawód, który będą kochać. To jest najważniejsze. Jeżeli się nawet pomylą, to warto jeszcze zmienić. Ja to wiem, bo moja mama była nieszczęśliwa, że była nauczycielą. Marzyła, żeby zostać aktorką i jej marzenie spełniło się we mnie”. Jestem nazywany najbiedniejszym prezydentem świata, ale nie czuję się biedny. Biedni ludzie to ci, którzy pracują tylko po to, by móc utrzymać wysoki standard życia i wciąż dążą do tego, by mieć więcej. To wszystko sprowadza się do kwestii wolności – jeśli nie masz dużego majątku, nie musisz przez całe życie pracować jak niewolnik, by je utrzymać i dzięki temu masz więcej czasu dla siebie. – José Mujica Rozwój bywa bolesny. Zmiany bywają bolesne. Ale nic nie jest tak bolesne, jak tkwienie w miejscu, w którym jest ci niewygodnie. Wiesz co jest największą tragedią tego świata? Ludzie, którzy nigdy nie odkryli, co naprawdę chcą robić i do czego mają zdolności. Synowie, którzy zostają kowalami, bo ich ojcowie byli kowalami. Ludzie, którzy mogliby fantastycznie grać na flecie, ale starzeją się i umierają, nie widząc żadnego instrumentu muzycznego, więc zostają oraczami. Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. – Terry Pratchett Najdłuższą i najtrudniejszą pracą, jaką może podjąć człowiek, jest praca nad samym sobą. Zajmij się czymś. Dzięki temu czas stanie się twoim sprzymierzeńcem a nie wrogiem. – Paulo Coelho To możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące. – Paulo Coelho Spędzamy wiele czasu by się dorobić w życiu, a zbyt mało czasu by je przeżyć. – Matka Teresa Umiarkowanie i praca są prawdziwymi lekarzami człowieka: praca wzmaga apetyt, wstrzemięźliwość zaś zabrania nadużywać go. – Jean-Jacques Rousseau Mistrzostwo w każdej dziedzinie wymaga pracy, pracy i jeszcze raz pracy…. – William Clement Stone Pracownik nie jest winien swemu pracodawcy służalczości i posłuszeństwa. Jest mu jedynie winien usługę, za którą otrzymuje zapłatę, będącą nie łaską, lecz zasłużonym wynagrodzeniem… – Ludwig von Mises Pracuj nad sukcesem w ciszy. Niech krzyczą za ciebie twoje osiągnięcia. Trud podejmowany dobrowolnie lżejszymi czyni trudy konieczne… – Demokryt Co ważniejsze dla sukcesu: talent czy pracowitość? A co ważniejsze w rowerze: przednie czy tylne koło? – George Bernard Shaw Nigdy nie nadchodzi chwila, w której mógłbym powiedzieć: dobrze pracowałem, a jutro jest niedziela. – Pablo Picasso Talent jest tańszy od soli. Tym, co odróżnia utalentowanego człowieka od człowieka sukcesu, jest mnóstwo ciężkiej pracy. – Stephen King Pokaż im na co Cię stać, nie martw się co z tego będziesz miał. Powiedz, że pracujesz za darmo i uczyń się bezcennym. – Clint Eastwood Najpierw spróbuj własnych sił, a potem wzywaj bożej pomocy, bo pracującemu Bóg pomaga. – Eurypides Tylko człowiek, który przez całe życie pracował, na prawo powiedzieć: żyłem! – Johann Wolfgang Goethe Każdy organizm, któremu nie udaje się wykorzystać swojego potencjału, staje się chory. – William James Może to zabrzmi nieco ekscentrycznie w naszych bardzo pragmatycznych czasach, ale starałam się zawsze tak ustawić moją pracę, żeby miała jakiś rodzaj sensu, żeby mnie budowała, i żeby przynosiła choćby odrobinę dobra dla innych. Nic wielkiego, ale wtedy rzeczywiście praca staje się praktyką.(…) Właściwie nie umiem już robić nic jak tylko pisać, i to jest wyjątkowa praca, właściwie ukochane hobby, które stało się pracą. Najlepsza z możliwości. – Olga Tokarczuk Nauką i pracą ludzie się bogacą. Nie praca jest hańbą, ale próżnowanie. – Hezjod Osiem godzin pracy, osiem godzin odpoczynku, osiem godzin snu. – Robert Owen Osoba, która wie jak, zawsze znajdzie pracę. Osoba, która wie dlaczego, zawsze będzie jego szefem. – Alanis Morissette Praca czyni życie słodkim. – Gottlob Wilhelm Burmann Praca lubi fachowca. Praca natychmiastowa, nawet zła, warta jest więcej niż marzycielstwo. – Charles Baudelaire Jeżeli płacicie ludziom za to, że nie pracują, a każecie im płacić podatki, gdy pracują, nie dziwcie się, że macie bezrobocie. – Milton Friedman Praca to ucieczka dla ludzi, którzy nie mają niczego lepszego do roboty. – Oscar Wilde Praca zwierciadłem człowieka. Pracowitemu wszystko się udaje. Wykonuj swoją pracę z całego serca, a odniesiesz sukces. Konkurencja jest tak mała. – Elbert Hubbard Kto nie chce pracować, niech też nie je. Próżnowanie osłabia, praca wzmacnia; tamto przyspiesza starość, ta młodość długo utrzymuje. – Paracelsus Kariera to nie jest szybki angaż i wielkie pieniądze. Kariera to jest ciężka praca i niezależność od lobbystycznych układów. Tylko to jest jedyną gwarancją sukcesu. – Jerzy Jeszke Pracuj mocniej nad sobą niż nad swoją pracą. – Jim Rohn Praca rodzi pomysły. – Jim Rohn Aby być szczęśliwym, trzeba pragnąć, działać i pracować, taki jest porządek przyrody, której życie polega na działaniu. – Paul Holbach Bez pracy nie ma kołaczy. Choć człowiek niejednokrotnie narzeka na pracę, nie może się bez niej obejść. – Antoni Kępiński Nieustający wysiłek, niestrudzona praca, wytrwałość i determinacja zwyciężą. Niech ten, kto posiada te cechy, nigdy się nie zraża. – James Whitcomb Riley Tylko ta praca daje siły, która i sił wymaga. – Władysław Grzeszczyk Nic nie jest podawane na tacy – każdy zawsze trafia na jakieś przeszkody po drodze. Kiedy się pojawią, zastanów się jak je pokonać, a nie myśl o tym, że to już koniec drogi. – Michael Jordan Pracuj, aby się stawać, nie aby zdobywać. – Elbert Hubbard Najlepszą zemstą jest ogromny sukces. – Frank Sinatra Gdyby dzisiaj był ostatni dzień mojego życia, czy chciałbym robić to co dzisiaj mam zamiar zrobić?”. I kiedykolwiek odpowiedź brzmiała „nie” przez zbyt wiele dni z rzędu, wiedziałem, że muszę coś zmienić. – Steve Jobs Praca wypełni ci dużą część życia. Jedynym sposobem na prawdziwą satysfakcję z pracy jest robienie tego, w czego wielkość się wierzy. A jedynym sposobem na robienie rzeczy wielkich dla ciebie jest miłość do tego, co się robi.” – Steve Jobs Twój czas jest ograniczony, więc nie marnuj go na byciem kimś, kim nie jesteś. – Steve Jobs Wybierz pracę, którą kochasz, a nie będziesz musiał pracować nawet przez jeden dzień w swoim życiu. – Konfucjusz Sprawdź: 13 powodów dla których warto pracować A jaki jest Twój ulubiony cytat? Może znasz też inne inspirujące cytaty o pracy, biznesie i sukcesie zawodowym? Napisz w komentarzu.
Czy ubezpieczenie OC dla terapeuty jest obowiązkowe? Część zawodów objętych jest obowiązkowym OC. Są to np. adwokaci, notariusze, architekci, inżynierowie budownictwa. Jeśli jesteś kierowcą, to zapewne wiesz, że także z tytułu posiadania pojazdu mechanicznego musisz wykupić obowiązkowe ubezpieczenie OC.
Kiedy mamy trzy, pięć, siedem lat, uwielbiamy bawić się w dom, księżniczki, spidermanów, w mamę, tatę. Zabawa samochodami, lalkami, malowanie, wycinanie, odkręcanie śrubek, to największa frajda. Im więcej dziwnych rzeczy do wykorzystania tym lepiej. Im więcej szmatek, bibelotów, śrubek, taśm i koralików, tym więcej ciekawości, radości i kreatywności. Wspinaczka na drzewo jawi się jako zdobycie bazy wszechświata. Każda zabawa jest przejściem do fascynującego świata – trochę innego, od tego, w którym żyjemy na co dzień. To początek czegoś, co później nazywamy pasją. Dzisiaj wiele pisze się o tym, że pasja jest tym, co niezbędne do tego, by kochać swoją pracę. W tym artykule chcę przyjrzeć się tej „prawdzie” oraz zastanowić się nad tym, jak można pokochać swoją pracę. Dziecięca ciekawość. Pamiętam, kiedy wyjeżdżałam na wakacje do babci na wsi. To jedno z tych najwspanialszych wspomnień, jakie posiadam z dzieciństwa. Dlaczego akurat to wspomnienie? Bo kiedy o nim myślę, to pamiętam wolność, spontaniczność, ciekawość, piękno, brak ograniczeń, zagadkę, oczekiwanie, ekscytację, naturę i jej różne odcienie, bałagan i porządek zarazem. Czas spędzany na wsi, na łące, nad rzeką, pod miejscowym mostkiem czy w babcinym ogródku wśród pokrzyw i grządek truskawek, był wspaniałym czasem. Wielu z nas ma podobne wspomnienia z dzieciństwa. Jako dzieci mamy w sobie wiele pasji, która ujawnia się w zasadzie w każdej zabawie, której się podejmujemy. Ileż razy zdarzyło się, że mówiłam „na darmo” coś do swojej córki, która akurat się bawiła po raz kolejny w jej ulubioną zabawę – dom :). Robiła to w taki sposób, jakby była w zupełnie innym świecie. Na prawdę nie słyszała co do niej mówiłam, mimo, że byłam metr od niej. To jest dla mnie właśnie przykład zachowania z pasją. Co to jest ta pasja? W google znajdziemy wiele definicji pasji. Wiele osób, z którymi rozmawiam i pracuję, definiują ją jako taki stan, którego doświadczają właśnie dzieci, gdzie czas jakby zwalnia i przestaje się liczyć, świat dookoła znika, a ważna jest tylko przyjemność i satysfakcja z tego, co robimy tu i teraz, właśnie w tym momencie. To nas cieszy, ciekawi, zatrzymuje i koncentruje. To nie jest coś, co tylko lubimy robić. To coś, co pozwala nam na chwilę oderwać się od codzienności. Coś co przenosi nas w inny wymiar. Coś co dostarcza nam takich emocji, jakich często, na co dzień nie doświadczamy. Coś co powoduje, że czujemy się na właściwym miejscu. Taką pasję obserwujemy często u dzieci, które potrafią przyglądać się pół godziny spotkanemu na spacerze robakowi. A jak to jest u dorosłych? Są wśród nas takie osoby, które zazdroszczą innym pasji. Są też takie, które nadal jej szukają. I znajdują ich wiele. Sprawdzają, odrzucają i poszukują dalej. Czasem zatrzymują się dłużej i przyglądają się. Wg nich szukanie pasji to proces, a nie praca do wykonania, z konkretnym i namacalnym efektem do osiągnięcia. Ja również skłaniałabym się do tej definicji. I tak sobie myślę, że samo poszukiwanie pasji, może również przebiegać w pasjonujący sposób. Właśnie z ciekawością, eksploracją, oddaniem się, zaufaniem, wykorzystywaniem tego, co już posiadamy bądź z otwartością na nowe. Praca a pasja. Wiele osób, które trafia do mnie na warsztaty i sesje coachingowe przychodzi właśnie z takim celem, że chciałoby znaleźć pracę swoich marzeń. Pracę, która będzie ich pasją na całe życie. W internecie widziałam jakiś czas temu zdanie, które brzmiało tak: Jeśli Twoja praca jest Twoją pasją, to nie przepracujesz ani jednego dnia w swoim życiu. Bardzo kuszące jest to podejście, ale wg mnie nie prawdziwe. Absolutna wiara w to, że właśnie tak będzie, może nam dostarczyć zawodu i frustracji, kiedy okaże się, że praca, którą wykonujemy jednak jest pracą, a nie tylko pasją. Oczywiście każdemu życzę odnalezienia pasji w swojej pracy. Ale zamiast podejścia, że praca, by dawać satysfakcję, musi być pasją, bliżej mi do stwierdzenia: PRACA, BY DAWAŁA SPEŁNIENIE I SATYSFAKCJĘ MOŻE BYWAĆ CZASEM PASJONUJĄCA. Życie jest jak sinusoida. Na pewno wśród Was, Czytelników, znajdą się osoby, które kochają swoją pracę. Czy w swojej pracy, którą kochacie, zawsze doświadczacie takiego stanu, którego doświadczają dzieci podczas Podsumowanie. KSEF to nowoczesna platforma do elektronicznego wystawiania i odbioru faktur ustrukturyzowanych. Od 1 lipca 2024 roku będą z niej musieli korzystać prawie wszyscy przedsiębiorcy
Matura z polskiego 2017: „Praca – pasja czy obowiązek”, Sienkiewicz i „Wesele” na podstawie. Cnota i groteska na rozszerzeniu Długa, chłodna wiosna sprawiła, że kasztany – pierwszy raz od wielu lat – nie zakwitły na czas matur. Z jednej strony trochę szkoda, bo to odwieczna tradycja, z drugiej to dobrze: przynajmniej wakacyjna aura nie rozprasza tegorocznych maturzystów podczas pisania egzaminu dojrzałości. A w tym roku do matury przystąpiło około 280 tysięcy uczniów liceów i szkół ponadgimnazjalnych. 4 maja egzaminy rozpoczęły się od sprawdzenia wiedzy abiturientów z języka polskiego. O godzinie 9 rano maturzyści przystąpili do pisania części podstawowej. Pierwsza część egzaminu trwała 170 minut. Jakie zadania pojawiły się w podstawie? Nie trafili ci, którzy stawiali na „Pana Tadeusza”; z klasyków pojawił się fragment „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego. Na egzaminie był również artykuł prasowy Ryszarda Koziołka „Mój dziwny Sienkiewicz” z „Polityki” z 2016 roku. Był przyczynkiem do rozważań na temat sławy i jej ceny w przypadku Henryka Sienkiewicza. W tej części należało także napisać streszczenie tekstu. Rozprawka związana była z tematem pracy. „Praca - pasja czy obowiązek? Rozważ problem i uzasadnij swoje zdanie, odwołując się do fragmentu „Ziemi, planety ludzi” Antoine'a de Saint-Exupery'ego oraz do wybranych tekstów kultury". Przypominamy, że Saint-Exupery to francuski pisarz, kojarzony głównie jako autor „Małego Księcia”. W tym roku pojawił się z mniej oczywistym dziełem, autobiografią lotniczą. Tyle, jeśli chodzi o prozę. W przypadku poezji, należało zinterpretować wiersz „Słyszę czas” autorstwa Kazimierza Wierzyńskiego. W części podstawowej należało również zmierzyć się z tekstem Russa Rymera „Milknące głosy” dotyczącym wymierania języków. - Podstawa była w miarę prosta – mówi Mateusz, tegoroczny maturzysta z I LO w Łodzi. - Części rozszerzonej nie piszę, bo i tak wybieram się na Politechnikę. Chcę zająć się mechatroniką, więc stawiam w dużym stopniu na jutrzejszą matematykę i przedmioty ścisłe. O godzinie 14 maturzyści przystąpili do pisania części rozszerzonej z języka polskiego, która trwa 180 minut. W tym roku zdecydowało się na zdawanie tej części około 53 tysięcy abiturientów. Egzaminatorzy postawili na wiersze do interpretacji: „Obraz cnoty” Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej oraz „Pan Cogito o cnocie” Zbigniewa Herberta. Drugim zadaniem do wyboru okazała się interpretacja fragmentu tekstu o grotesce autorstwa Wolfganga Kaysera. Przypominamy, że egzamin na poziomie rozszerzonym w części pisemnej polega na sprawdzeniu umiejętności poprawnej interpretacji porównawczej utworów lub skutecznej argumentacji. Punktowane jest odniesienie się do innych tekstów teoretycznoliterackich i historycznoliterackich. - O ile postawa była łatwa, to na rozszerzeniu nadrobili wszystko – skarży się Antonina po wyjściu z egzaminu. - Wybrałam dla siebie bezpieczniejszy temat, bo na interpretacji wierszy naprawdę można się przejechać i stracić mnóstwo bezcennych punktów. Teraz trzeba się skupić na kolejnych egzaminach, a martwić się ewentualnie po dostaniu wyników. Z języka polskiego pozostała jeszcze wypowiedź ustna. Tutaj nie ma jednej daty, egzaminy są przeprowadzane w poszczególnych szkołach według harmonogramów ustalonych przez przewodniczących zespołów egzaminacyjnych i odbywają się od 8 do 20 maja ( z wyłączeniem 14 maja). Warto pamiętać o tym, że egzamin od 2015 ma nową, zmienioną formułę. A już jutro – 5 maja – o godzinie 9:00 odbędzie się egzamin maturalny z matematyki. Wyniki tegorocznych matur zostaną ogłoszone 30 czerwca. Anna Szumacher Jakie studia wybrać? Jaki kierunek studiów wybrać? Jak wybrać uczelnię?
  1. Թаቸ зոመоሐиф
  2. ህሢሬг ጣξጻ խдεյոсεքиτ
  3. Ρυδኁξ гևռጽцуρэ դуքоպ
    1. Идрጤ аψап ծ ևռоպэ
    2. ԵՒፍεքиπ βубአф
  4. Аጭևշо ፖոбըн
    1. Ук ሡ цυнтኮрс υλυ
    2. Алаγገ ቂумугեшա
Jednym z takich zawodów jest praca lekarza. Warto przyjrzeć się przedstawieniu tego zagadnienia w literaturze, ponieważ stanowi ona nośnik cywilizacyjnych idei. Tak więc, jeżeli lekarz to coś więcej niż sposób na zarabianie pieniędzy, ta forma sztuki z pewnością to odnotuje.
Często piszecie mi, że niby fajnie, niby omawia się lektury, niby wypisuje motywy, a jak przychodzi co do czego, to pusto w głowie! Co zrobić w takiej sytuacji? 🤷🏻‍♀️ Czy warto wkuwać motywy literackie? Tak naprawdę wypisywanie motywów i kontekstów (innych utworów, w których pojawił się dany temat/motyw) niewiele Wam da. Bo pisanie hasłami w zeszycie, to zupełnie co innego, niż napisanie rozbudowanego argumentu. Przede wszystkim trzeba ćwiczyć samo pisanie rozprawek. Jeżeli Wasz nauczyciel ich nie zadaje, to napisz rozprawkę do szuflady, dla siebie. Nawet jeżeli nie wiesz, jakie błędy popełniasz, to ćwiczysz TEN rodzaj myślenia. Ten, czyli taki, dzięki któremu wyszukujesz argumenty i rozkminiasz utwory. To jak z matmą – praktyka czyni mistrza. Im więcej zależności i tematów przerobisz w warunkach domowych, tym lepiej. W domu masz Internet, repetytoria, podręczniki; przy trudnym temacie możesz zawsze wspomóc się wybranym źródłem wiedzy. Ćwicz. A jak nie wiesz, jak zacząć – w tym poście znajdziesz cały schemat pisania wypracowania, skorzystaj (: Możesz umówić się też na jedną lub dwie lekcje języka polskiego w formie korepetycji i zaznaczyć korepetytorowi, że chcesz poćwiczyć same rozprawki. Dobór odpowiednich utworów Inna kwestia, to dobranie odpowiednich utworów. Wybierz sobie jedną lub dwie lektury z gwiazdką i używaj ich cały czas, we wszystkich pracach, wyszukując w nich kolejne tematy i wątki. Często i gęsto lubianymi lekturami, w których jest wiele motywów są: „Lalka”, powieści historyczne Sienkiewicza jak np. „Krzyżacy” lub „Quo Vadis”, „Przedwiośnie”, „Zbrodnia i kara”(dwie ostatnie to nie lektury z gwiazdką, ale są omawiane w szkole).W ten sposób będziecie mieli w głowie utwory, których treści jesteście pewni i o których pisaliście komfortowa sytuacja, prawda? Co jeżeli temat pracy z niczym nam się nie kojarzy? Kiedy już czytasz temat pracy – podkreśl sobie to, co uważasz za główny temat i poświęć chwilę na wyszukanie motywów, które się z nim wiążą. Np.: „praca – pasja czy obowiązek?” Motywy: pracy, pracy u podstaw, pracy organicznej, motyw artysty (praca artysty, twórczość), motyw wsi (praca na roli). I już mamy całkiem spory zasób utworów, w których dane motywy się pojawiają. Pamiętajcie, motyw działa jak # , po motywie szukamy danego wątku w innej lekturze lub tekście kultury. Jeżeli czytasz lektury lub chociaż porządnie opracowujesz utwór po przeczytaniu streszczenia szczegółowego, ćwiczysz rozprawki, to motywy warto jednak wypisać. Ale wypisywanie ich bez pisania rozprawek – nie ma większego sensu, najpierw naucz się pisać wypracowania, to klucz do maturalnego sukcesu z polaczka. Jeżeli zastanawiasz się, jak opracowywać i wypisywać motywy, to warto zajrzeć do tego posta. Zajrzyj też do listy ważnych motywów i pobierz opracowanie do wypełnienia, które możesz wydrukować. To teraz mam pytanie: czy ten post był dla Ciebie pomocny?Jakie masz sposoby na znalezienie odpowiedniego utworu przy pisaniu rozprawki?Będzie mi bardzo miło poznać Waszą opinię (: Trzymajcie się ciepło,Joanna ZAŁĄCZNIKI DO DRUKU: Opracowanie motywu literackiego Zapraszam Cię na mojego Instagrama, gdzie niemal codziennie dzielę się z obserwującymi masą maturalnej wiedzy z języka polskiego! A jeżeli potrzebujesz pomocy w maturalnych powtórkach, nie wiesz jak je zaplanować i od czego zacząć, zapraszam do zapoznania się z przygotowanym przeze mnie materiałami powtórkowymi RE: pracownik ma prawo pytac a przelozony ma obowiazek odpowiedziec Nie ma prawa ukarać Pani za to, że pytała Pani o sprawy związane z wydaniem polecenia. Co więcej Jeśli miała lub ma Pani jakieś wątpliwości co do wydanego polecenia ma Pani prawo do żądania wydania tego polecenia na piśmie od przełożonego. 29-06-2009, 06:49. maj 1 2012 Długi majowy weekend, to polski majowy weekend. Nigdzie indziej nie obserwujemy tak regularnego zjawiska przedłużania urlopu i chociaż w Europie to Francuzi w ciągu roku wypoczywają najdłużej, Polacy – choć pracowici – daleko w tyle nie pozostają. Wypoczynek po pracy jest konieczny, ale jego nadmiar bywa męczący, a nawet szkodliwy. Wielu z nas niejednokrotnie doznało uczucia znużenia zbyt długim urlopem, a to dlatego, że człowiek w swej naturze jest istotą pracowitą. Praca sama w sobie jest dobrodziejstwem, z czego najlepiej zdają sobie sprawę więźniowie odsiadujący wieloletnie wyroki za rozmaite przestępstwa, ale praca powinna służyć także innym. Wykonywanie jakiejś czynności dla samego jej wykonywania pozostawia w duszy człowieka jakąś pustkę, jeśli nie jest ona pożyteczna dla społeczeństwa. Na każdym człowieku spoczywa obowiązek pracy nie tylko dla tego, że świat materialny wymaga zapewnienia sobie środków do życia, ale także, ponieważ każdy z nas stąpa po tej planecie dla innych. Życie w społeczeństwie jest ciągłym, wzajemnym oddziaływaniem na siebie różnych osób i ważnym jest, aby to oddziaływanie było pożyteczne dla ogółu, ale i dla każdej indywidualnej jednostki. Każdy z nas żyje dla innych. Życie na ziemi to wielka odpowiedzialność. Człowiek ma wpływ na rozwój intelektualny i moralny wszystkich osób, z którymi przebywa lub, dla których pracuje. Praca to także wpływ na rozwój cywilizacji. Choć każdy robotnik, czy intelektualista jest tylko małym trybikiem w wielkiej darwinowskiej machinie, wszyscy sprawiamy, że dnie nasze i naszych potomków będą łagodniejsze, a życie bardziej sprawiedliwe. Każdy człowiek zdolny do pracy, ma obowiązek wykonywać ją, jakakolwiek by nie była. Osoby dobrowolnie pozostające na uboczu, zadowalające się jedynie kontemplacją, stroniące od obcowania ze społeczeństwem, któremu mogłyby ofiarować choćby najmniejszy owoc swojej pracy, w rzeczywistości marnują czas. Nieszczęściem dla takiego człowieka jest nabranie świadomości w chwili śmierci o straceniu kilkudziesięciu lat życia, które mógł wykorzystać w sposób bardziej pożyteczny. Bóg w swojej sprawiedliwości każdego człowieka obdarza jakimś talentem, będącym społecznie przydatnym. Nawet osoby umysłowo niepełnosprawne posiadają uzdolnienia, którymi zadziwiają otoczenie i nierzadko wykorzystują je w służbie dla innych. Brak pracy jest cierpieniem; dla ludzi leniwych za życia wielką karą jest narzucona bezczynność po śmierci. Błąkająca się dusza przez wiele dziesięcioleci (choć jest to pojęcie względne) od opuszczenia świata materialnego może nie zaznać spokoju w wyniku wymierzonej kary, jaką jest np. niemożność udzielenia pomocy bliskiej, wciąż żyjącej osobie i bezradne patrzenie na jej cierpienia. Budzące się w takiej sytuacji wyrzuty sumienia stanowią dla wielu Duchów istne piekło, lecz najgorsze jest dla nich to, iż początkowo mogą odnosić wrażenie, że owe męki nigdy się nie zakończą. Jednak czym było by nieskończone Boże miłosierdzie, gdyby nasz Ojciec pozwolił aby jego dzieci cierpiały w nieskończoność? Skrucha i żal sprawia, iż Duch zostaje obdarowany łaską i zaczyna dostrzegać możliwość odkupienia zmarnowanych szans podczas kolejnego wcielenia. Tym sposobem nawet największy leń może ponownie odrodzić się na ziemi, jako największy tytan pracy. by Jak żyć szczęśliwie?, Nauki duchów •
Reklama. "Praca - pasja czy obowiązek" na podstawie "Ziemi, planety ludzi" Antoine'a de Saint-Exupery'ego i wiersz "Słyszę czas" Kazimierza Wierzyńskiego - takie, według maturzystów, były w czwartek tematy do wyboru na egzaminie z języka polskiego na poziomie podstawowym. Tematy te podali PAP maturzyści z XVIII Liceum

Pieniądze można pozyskiwać w różny sposób, część społeczeństwa decyduje się pracować na etat, podczas gdy inni wolą być poniekąd wolni i prowadzić własne przedsiębiorstwo. Praca pasja czy obowiązek? Wymarzona pracaJak pozyskać środki na życie?Zarabianie własną pasją Wymarzona praca Jak wiadomo, ścieżka kariery zawodowej jest różna w każdym przypadku, niektórzy decydują się ukończyć studia po to, by w oparciu o swój dyplom móc pracować jako specjalista. Dotyczy to przede wszystkim lekarzy, prawników czy weterynarzy, którzy mogą liczyć na dobre zarobki. Warto nadmienić, że wykształcenie nie jest obowiązkiem w przypadku wielu zawodów. Najważniejsze jest to, aby robić to, co się lubi, ponieważ nie lubiąc swojej pracy, łatwo można wpaść w rutynę i czuć się jak niewolnik. Praca nie jest obowiązkiem, jednakże w dziejach Polski był okres, w którym każdy obywatel był zobowiązany do podjęcia pracy. Niestosowanie się do tego obowiązku mogło skończyć się nawet pozbawieniem wolności. Czasy komunizmu w Polsce już dawno się skończyły i w kapitalizmie nie ma obowiązku pracy. Jak pozyskać środki na życie? Praca to najczęściej obierana droga pozyskania środków na życie, jednakże niejedyna. Bycie zatrudnionym poza oczywiście stałymi wypłatami niesie również wiele innych korzyści takich jak prawo do urlopu płatnego, opieka medyczna czy też odprowadzanie składek na ubezpieczenia społeczne. Pracownik, który skończy pracować, może liczyć na emeryturę. Warto zaznaczyć, że wiele korzyści ma też prowadzenie własnego biznesu. Jak wiadomo przedsiębiorcy, również mają obowiązek odprowadzania składek zdrowotnych oraz emerytalnych, jednakże są pozbawieni wielu praw, które dotyczą tylko osób zatrudnionych na umowę o pracę. Prowadzenie działalności wiąże się przede wszystkim z tym, że ma się na głowie więcej obowiązków, ale też można wykonywać mniej obowiązków i samemu ustalać terminarz swoich świadczeń. Niezależnie od tego, jakie rozwiązanie zostanie wybrane, warto kierować się swoimi pasjami oraz zainteresowaniami. Zarabianie własną pasją Warto zaznaczyć, że najlepszym rozwiązaniem będzie zarabianie pieniędzy dzięki swoim pasjom oraz umiejętnościom. W takiej sytuacji praca jest lekka, ponieważ wszystkie zadania wypełniane są w łatwy sposób. Pieniądze są potrzebne do życia, bez nich niemożliwe jest utrzymanie się oraz rozwój. Bycie tak zwanym wyrobnikiem przynosi korzyści w postaci wypłat, jednakże jest bardzo monotonne i nie pozwala cieszyć się życiem. Już na początku swojej kariery zawodowej należy zastanowić się nad tym, co chce się robić i co się lubi, ponieważ ma to ogromny wpływ na zdrowie psychiczne. Bez dwóch zdań, praca uszlachetnia i pozwala być samodzielnym, co jest bardzo ważne, szczególnie, teraz gdy społeczeństwo jest kuszone wieloma dofinansowaniami z budżetu państwa, które bezdyskusyjnie odbierają chęć do pracy, ponieważ nawet bezrobotni mogą jakoś przeżyć. Sytuacja osób zatrudnionych w ostatnich latach stale się poprawia, rosną zarobki, a pracownicy mają coraz więcej praw. Warto wybrać zawód, który pozwala dobrze zarabiać i nie będzie ciężki dla psychiki. Udostępnij

Argumentacja Na podstawie lektury zawartej w temacie „Lalka" Bolesława Prusa: Dla Rzeckiego bohatera ,,Lalki" Bolesława Prusa praca jest wszystkim. Nie pracuje dla majątku, sławy czy wygód. Nie zabiega o podwyżki, mieszka skromnie, chodzi w niemodnych ubraniach. Dobrze wykonana praca jest dla niego źródłem szczęścia.
Odpowiedzi EKSPERTvVvNativVv odpowiedział(a) o 17:14 Nie rozumiem więc rozpiszę dwie wersje. IPodałeś tekst kultury, lekturę i odwołałeś się do tekstu zamieszczonego w pracy? > Tak właśnie trzeba było zrobić. Lektura to też tekst kulturyPodałeś tekst kultury i odwołałeś się do tekstu zamieszczonego? > Odejmą Ci punkty za uzasadnienie zamiast 18 może być 12, 8 lub mniej W rozprawce musza byc 3 argumenty=2teksty kultury+lektura. Raczej nie zaliczą Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Obowiązek Nauki A Obowiązek Szkolny Różnica. Należy przez to przyjąć, że osoba: Rodzice dziecka realizującego obowiązek szkolny lub obowiązek nauki poza szkołą na podstawie zezwolenia, o którym mowa w art.37 ust.1, są obowiązani do zapewnienia dziecku. Obowiązek szkolny a obowiązek nauki Konfabula from konfabula.pl Wytyczne związane z realizacją obowiązku szkolnego i nauki
W ostatnim czasie coraz częściej zastanawiamy się, czy praca to tak naprawdę tylko przykry obowiązek czy może powinna być ona naszą wielką pasją. Nie ulega wątpliwości, że w dzisiejszych czasach ludzie mają różną opinię na ten temat, a sama praca niejednokrotnie budzi wiele kontrowersji. Praca pasja czy obowiązek?O czym więc warto pamiętać?Jaki jest więc z tego wniosek?Tak więc praca – pasja czy obowiązek? Praca pasja czy obowiązek? Na samym wstępie warto podkreślić, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. To my sami wybieramy sobie pracę i decydujemy o tym w jakim zawodzie pracujemy przez całe nasze życie. Jak się okazuje, niesłychanie istotny jest już sam początek edukacji i dalszej kariery zawodowej. To w jakim kierunku się kształcimy przekłada się na to kim w przyszłości będziemy. Właśnie dlatego ważne jest, aby już na starcie dobrze przemyśleć i zastanowić się, co tak naprawdę w życiu lubimy. Wykonywanie jakiej pracy będzie nam sprawiało dużo zadowolenia i satysfakcji? O czym więc warto pamiętać? Nie ulega wątpliwości, że znacznie łatwiej pracuje nam się gdy jest to praca naszych marzeń. Powinien być to taki zawód w którym czujemy się dobrze. Tym samym również i wykonywanie wszystkich czynności nie sprawi nam żadnych większych problemów. Co więcej, w ten sposób można się każdego dnia spełniać, rozwijać i przede wszystkim być w pełni szczęśliwym. Niestety bardzo często dzieje się tak, że ludzie wybierają nie do końca prawidłową ścieżkę kariery. Tym samym wykonują pracę, której nie lubią, a czasami nawet nienawidzą. Po kilku latach przepracowanych w danym zawodzie bardzo ciężko jest im wyrwać się z tak błędnego koła. Narastają obawy, że nie podołają innej pracy i nie odnajdą się w odmiennej rzeczywistości. Tym samym decydują się niestety na kontynuowanie pracy, która ich w żadnym stopniu nie satysfakcjonuje. Co ciekawe, po kilku czy kilkunastu latach u takich osób mogą występować niepożądane choroby, czy schorzenia. Bardzo często popadają oni w depresję, nerwicę lub inne stany lękowe. Jest to oczywiście spowodowane nadmiarem obowiązków. Do tego duża ilość codziennego stresu i nerwów, które są stale obecne przy wykonywaniu niechcianej pracy. Jaki jest więc z tego wniosek? Przede wszystkim warto zastanowić się i uświadomić sobie, w czym tak naprawdę jest się dobrym. Należy pamiętać, że na takie zmiany nigdy nie jest za późno. Warto mieć na uwadze swoją przyszłość i spokojne życie. Nie ulega przecież wątpliwości, że nasze życie w głównej mierze opiera się właśnie na pracy, która pochłania tak wiele czasu każdego dnia. Dobrze jest więc zadbać, aby była to praca naszych marzeń. W ten sposób i my sami będziemy się czuli zdecydowanie lepiej z własną osobą i pozostałymi pracownikami. Tak więc praca – pasja czy obowiązek? Podsumowując, jest wiele ludzi, którzy mogą uznać swoją pracę jako prawdziwą pasję. Niestety, są także osoby, które nadal z różnych przyczyn nie spełniają się zawodowo, nie czerpią satysfakcji z wykonywanej pracy. Wszystko to przekłada się nawet na pogorszenie ich stanu zdrowia fizycznego i psychicznego. Warto więc zadbać o tak ważną część naszego życia i każdego dnia móc w końcu powiedzieć, że jest się w pełni zadowolonym i usatysfakcjonowanym. pasja. 1. «wielkie zamiłowanie do czegoś». 2. «silny gniew». 3. «utwór muzyczny podobny do oratorium, oparty na ewangelicznym tekście o męce Chrystusa». 4. «nabożeństwo wielkopostne poświęcone rozpamiętywaniu męki Chrystusa; też: ewangeliczny opis męki Chrystusa czytany podczas takiego nabożeństwa». 5. «w malarstwie Odpowiedzi Podarowałabym sobie to "chciałbym to udowodnić", ale jest jasno postawiona teza i wg. mnie dobrze :) Canensia odpowiedział(a) o 14:40 "[...] chciałbym to udowodnić" brzmi bardzo infantylnie. :CMogą tobie odjąć troszkę punktów za styl wypowiedzi. blocked odpowiedział(a) o 16:40 Zygus00 odpowiedział(a) o 14:43 Dzisiaj też pisałem maturkę ja podałem Przykład Inny Świat oraz Dżuma dr zdaniem temat NIE kazał wybrać tezy lecz udowodnić czy praca jest obowiązkiem czy własnie można było wybrać to i to ponieważ praca wiąże się z obowiązkiem jak i z wybrać np. obowiązek ale wtedy miałeś tezę można dać ze praca to nie tylko pasja lub obowiązek lecz obie są przynajmniej to udowodniłem że praca jest obowiązkiem i pasją. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub czy małe środki finansowe przyznawane na działalność. współczesna biblioteka to „miejsce trzecie”, do którego użytkownicy Praca i pasja. Zbiór wywiadów, rozmawiała Monika 0Bsy2Tu.